Rada Europejska opublikowała swoje stanowisko w sprawie priorytetów Unii na szczycie ONZ w sprawie systemów żywnościowych. Zgodnie ze stanowiskiem przyjętym przez Radę, dyskusje, które odbędą się w najbliższych miesiącach w Rzymie i Nowym Jorku, powinny być zgodne z europejską strategią „od pola do stołu”. Według Copa Coegca najważniejsze pytanie brzmi: czy inne kraje pójdą za nami?
Głos rolników wciąż stłumiony
Organizowany szczyt ma na celu zgromadzenie wszystkich uczestników łańcucha żywnościowego przy stole negocjacyjnym w celu zaproponowania zdrowszych, bardziej zrównoważonych i sprawiedliwych systemów w ramach celów zrównoważonego rozwoju ONZ. Dyskusje przygotowujące do tego szczytu trwają od miesięcy i pod wieloma względami odzwierciedlają toczące się na szczeblu europejskim dyskusje na temat strategii „od pola do stołu”.
Podobnie jak w debatach europejskich, skupienie się na systemie żywnościowym osłabia głosy rolników w tych bardzo globalnych dyskusjach. W tym kontekście zapowiedź konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami na szczeblu UE, Copa-Cogeca z zadowoleniem przyjmuje kilka punktów w tekście, zaczynając od możliwości w zakresie badań i innowacji.
„Popieramy podejście Rady do zwalczania marnotrawienia żywności, obrony biotechnologii i gospodarki o obiegu zamkniętym, promowania nowych modeli biznesowych, a także przestrzeni przeznaczonej dla kobiet-rolników” -. Jednak podobnie jak w przypadku strategii „od pola do stołu”, w stanowisku Rady wobec szczytu ONZ brakuje kilku ważnych punktów. W deklaracji nieustannie wspominano o konkretnych rozwiązaniach, ale tylko kilka z nich zostało przedstawionych z punktu widzenia rolników.
Bez oceny skutków gospodarkę czeka fiasko
W obliczu braku oceny skutków strategii „od pola do stołu”, w tym jej wpływu na handel, pojawia się pytanie. W jaki sposób należy oceniać wdrażanie na szczeblu światowym, w szczególności w odniesieniu do bezpieczeństwa żywnościowego? Sekretarz Generalny Copa-Cogeca, Pekka Pesonen, zapytał: „Rada i cała Unia Europejska chcą być liderem, ale istnieje ryzyko, że europejskie rolnictwo będzie musiało zapłacić wysoką cenę, jeśli inni uczestnicy nie pójdą za nami.”
Zdaniem stowarzyszenia propozycja Rady dotycząca włączenia specjalnego rozdziału o zrównoważonym rozwoju systemów żywnościowych do naszych przyszłych umów handlowych jest krokiem we właściwym kierunku. A co z umową, która zwiększy lukę w standardach między unijnymi rolnikami a podmiotami międzynarodowymi, umową UE-Mercosur?
Organizacja podsumowała, że europejski sektor rolny oczekuje konkretnych, wymiernych i możliwych do zastosowania rozwiązań w związku ze strategią „od pola do stołu”, by w ten sposób wzbudzić entuzjazm w terenie i przyspieszyć jej wdrażanie.
źródło: copacogeca
Zdj:pixabay.com