Co znajdziesz w artykule?
Według wstępnego raportu GUS (z 30.11.2023) ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w listopadzie o 6,5% (6,6% w październiku) w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku.
Jest to kolejny (dziewiąty) miesiąc ze spadkiem rocznego tempa inflacji, która swój szczyt (18,4%) osiągnęła w lutym 2023 roku. Trzeba jednak zauważyć, że tempo obniżania skali spadku rocznego zmalało do minimum.
Listopadowy (wstępny) wskaźnik rocznej inflacji jest najniższy od ponad dwóch lat. Dane GUS są nawet lepsze od oczekiwań analityków.
Ciągle wysoka baza obniża inflację w skali roku
Spadek tempa rocznej inflacji wynika nadal głównie z wysokiej bazy, ponieważ w listopadzie 2022 roku notowaliśmy wzrost cen na poziomie 17,5% w skali roku.
Kolejną przyczyną minimalnego spadku tempa rocznej inflacji były niższe niż rok temu ceny paliw, nawet po ich odbiciu w górę po wyborach parlamentarnych.
Paliwa ciągle tańsze niż przed rokiem
Wstępne dane GUS pokazują, że w skali roku ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w listopadzie o 7,2% r/r, nośników energii wzrosły o 7,9%, ale ceny paliw do prywatnych środków spadły o 5,7%.
Okres stabilizacji cen w skali miesiąca zakończył się już we wrześniu
Złą informacją jest to, że ceny całego koszyka towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w listopadzie o 0,7% w ujęciu miesięcznym, po dobiciu o 0,3% w październiku. Skończyła się więc seria, gdy w ujęciu miesięcznym mieliśmy stabilizację, a we wrześniu wręcz deflację (we wrześniu średnie ceny były niższe o 0,4 proc. niż w sierpniu).
W ujęciu miesięcznym, ceny paliw wzrosły aż o 8,8%, żywności i napojów bezalkoholowych o 0,8%, ale nośniki energii potaniały o symboliczne 0,1% w porównaniu do października.
Źródło: GUS