Dwa dni (poniedziałek i wtorek) wystarczyły, żeby kontrakty na zboża z nawiązką oddały ubiegłotygodniowe wzrosty. O ile w poniedziałek rzepak utrzymał się jeszcze na plusie, to we wtorek nasiona rzepaku dołączyły do taniejących zbóż, soi i olejów roślinnych.
Spadek cen wynikał z kilku czynników. Główną przyczyną jest szansa na przełom w rozmowach pokojowych między Moskwą i Kijowem. Takie rozmowy miały miejsce we wtorek, a wydaje się, że obie strony poczyniły pewne ustępstwa.
Rosjanie wycofują część swoich wojsk z okolic Kijowa, aby zintensyfikować działania na wschodzie i południu Ukrainy. Wynika to z faktu, że agresor uświadomił sobie, że nie jest w stanie przejąć kontroli nad stolicą Ukrainy, a tym samym zainstalować tam swojego rządu.
Jednak, dopóki nie zostanie osiągnięte porozumienie pokojowe zmienność na rynku będzie nadal duża. Dla Ukrainy kluczowym zadaniem jest obrona terytoriów nad morzem Azowskim i Czarnym z racji leżących tam portów, które przed inwazją rosyjską wysyłały 4-5 mln ton zbóż miesięcznie.
W tej chwili trudno jest przewidzieć wielkość strat w zasiewach i przyszłych zbiorach na Ukrainie, ale zapewne będą one duże.
Pszenica była liderem spadków notowań w Chicago, tracąc w dwa dni 8%. W Paryżu nieco większa przecena dotknęła kukurydzy – na poziomie -7,4% (-25 eur/t) do 313,75 eur/t (seria najbliższa). Pszenica z dostawą w maju potaniała w dwa dni 24 euro (-6,2%) do 357,5 eur/t.
Unijny rzepak (dostawa w maju) tylko we wtorek potaniał o prawie 35 euro (-3,5%) do 937,75 eur/t. Jest to efekt nadziei na powrót ukraińskiego oleju słonecznikowego na rynki.
Od początku tygodnia taniała duża grupa kontraktów na surowce, na czele z ropą. Obok deeskalacji konfliktu, przyczynia się do tego także powrót epidemii Covid-19 w Chinach – lockdown został wprowadzony w Szanghaju (miasto 25 mln mieszkańców), ale też oczekiwane spowolnienie gospodarcze na świecie będące konsekwencją rosnących stóp procentowych.
W Chicago część inwestorów zamyka swoje długie pozycje przed czwartkową publikacją przez USDA kwartalnego raportu o zapasach oraz na temat intencji areału zasiewów. Rynek spodziewa się wyższego areału upraw soi i mniejszego kukurydzy w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Do spadków przyczyniła się też zapowiedź potrzebnych deszczy w Europie i na wielu terenach dotkniętych suszą upraw pszenicy ozimej w Stanach Zjednoczonych.
Rzut oka na wykresy:
Paryż – najbliższa seria na pszenicę i kukurydzę (eur/t):
Andrzej Bąk
Źródło cen: CBoT, Euronex-Paryż