Od kilku dni kurs ropy spada natomiast ceny paliw pozostają bez zmian a tak właściwie idą w górę. 6,05 zł – za tyle kupimy litr benzyny Pb98 w Działdowie w województwie warmińsko – mazurskim. Co ciekawe cena ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku jest najniższa od maja, baryłka kosztuje mniej niż 65 dolarów. W 2012 roku baryłka ropy sięgnęła 120 dolarów, jednak wtedy paliwo na stacji kosztowało około 5 zł za litr. Co w takim razie przyczynia się do podwyżki cen paliw w Polsce?
Przede wszystkim, polski zloty jest słaby względem dolara amerykańskiego. Oprócz tej kluczowej kwestii na ostateczną cenę paliw składają się takie elementy jak: VAT, akcyza, opłata paliwowa, emisyjna, marża stacji paliwowej i koszt zakupu paliwa w hurcie. Te ukryte koszty to niemal 50% ceny widzianej na stacji.
Polskie rolnictwo obecnie znajduję się w krytycznym punkcie. Ceny nawozów biją rekordy a na domiar tego paliwo z każdym dniem staje się coraz droższe. Warto przypomnieć, że cena paliwa jest jednym z głównych czynników wpływających na inflację, która obecnie jest na najwyższym poziomie od 5 lat. Niestety praca rolnika przestaje być opłacalna i co raz trudniej jest wyjść na finansowy plus.
źródło: twitter