Alarmujące wieści! Choroba Niebieskiego Języka pojawiła się w kolejnym województwie, potwierdzając gwałtowną eskalację zagrożenia w Polsce. Sprawdź aktualną sytuację i dowiedz się, czy znajduejsz się w zagrożonym regionie!
Choroba Niebieskiego Języka – 11 ognisko w woj. lubuskim
Główny Lekarz Weterynarii (GLW) potwierdził właśnie 11. ognisko Choroby Niebieskiego Języka w 2025 roku, tym razem w nowym województwie – lubuskim. Ognisko z 15 października dotyczyło gospodarstwa utrzymującego bydło w powiecie strzelecko-drezdeneckim.
Próbki badał Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach, który potwierdził obecność materiału genetycznego wirusa u 23 zwierząt metodą PCR. Choć zakażenie w stadzie przebiega bezobjawowo, sytuacja jest poważna i wymaga wzmożonego nadzoru.
Aktualna mapa ognisk: Gdzie jest Choroba Niebieskiego Języka w Polsce?
Zasięg Choroby Niebieskiego Języka (BTV-3) zwiększa się w zatrważającym tempie. Ogniska pojawiają się w nowych miejscach, a każda nowa lokalizacja automatycznie wyznacza strefę ograniczeń w promieniu 150 km, co uderza w handel i transport zwierząt.
Wirus jest już w co najmniej sześciu województwach – sprawdź, czy dotyczy to Twojego regionu:
- Lubuskie (NOWE!): Wirus pojawił się po raz pierwszy w powiecie strzelecko-drezdeneckim. Cały region jest już pod szczególnym nadzorem.
- Wielkopolskie: Wirus mocno uderzył w ten region, z ogniskami w okolicach Konina (Dobrosołowo), Kościana (Olszewo) i Czarnkowa.
- Dolnośląskie: Ogniska notowane są m.in. w powiecie lubińskim (Pieszków), a także w okolicach Zgorzelca i Lubania.
- Zachodniopomorskie: Choroba Niebieskiego Języka jest obecna w rejonach takich jak Goleniów i Świdwin.
- Pomorskie: Ognisko zostało potwierdzone w powiecie słupskim.
- Warmińsko-Mazurskie: Wirus pojawił się na północy w powiecie lidzbarskim.
W ostatnich dniach pojawiły się trzy nowe ogniska: Pieszków (Dolny Śląsk), Dobrosołowo i Olszewo (Wielkopolska). We wszystkich przypadkach testy PCR potwierdziły obecność wirusa, mimo że zwierzęta nie wykazywały objawów klinicznych.
Eksperci ostrzegają: bezobjawowy przebieg Choroby Niebieskiego Języka u bydła nie oznacza braku ryzyka. Zakażone zwierzęta są cichymi nosicielami i mogą przenosić wirusa dalej.
Wektorem, który odpowiada za roznoszenie Choroby Niebieskiego Języka, są kuczmany (Culicoides spp.) – drobne owady, aktywne zwłaszcza w ciepłych miesiącach.
Choroba Niebieskiego Języka nie zagraża ludziom, ale stanowi ogromne zagrożenie dla gospodarki rolnej:
- Może powodować wysoką śmiertelność u owiec.
- Powoduje poważne straty ekonomiczne w hodowli bydła – wprowadzając restrykcje na eksport i przemieszczanie zwierząt.
Służby weterynaryjne zapewniają, że sytuacja jest monitorowana, ale zagrożenie ze strony Choroby Niebieskiego Języka rośnie, a hodowcy obawiają się nowych, dotkliwych restrykcji.
źródło: GIW