Rok w rok słyszy się o żurawiach niszczących zasiewy rolników. W jeden dzień potrafią zniszczyć areał wielkości trzech, dziesięciu, a nawet trzydziestu hektarów! Czy jest skuteczny sposób na walkę z nimi?
Odszkodowanie za szkody wyrządzone przez żurawie
Uprawy co roku penetrują dziki, jelenie, sarny i ptactwo. Tak jak w przypadku dzików rolnik jak najbardziej może wnioskować o odszkodowanie, tak w przypadku żurawi nie jest to możliwe z uwagi na ich ochronę gatunkową. Państwo w takim wypadku nie ponosi odpowiedzialności za szkody przez nie wyrządzone. Na domiar tego funkcjonuje zapis, że ptaków nie wolno płoszyć chyba, że uzyska się zgodę na odstraszanie ale taki proces potrafi trwać nawet do miesiąca.
Niektórzy gospodarze są zdania, że właściciele gruntów bądź dzierżawcy powinni mieć prawo do odstrzału natomiast nie jest so dobre rozwiązanie. Żurawie choć wyjątkowo żarłoczne i pustoszące uprawy odgrywają bardzo ważną rolę w ekosystemie.
Żuraw bardzo dobrze reprezentuje potrzeby ochronne konkretnych biotopów (mokradeł) oraz gatunków z nimi związanych. Wykorzystuje on do lęgów różnorodne siedliska podmokłe (olsy, starorzecza, turzycowiska, trzcinowiska, brzegi jezior i stawów, śródpolne oczka wodne itp.). Obserwacje gatunków współwystępujących wykazały, że tereny wokół gniazd żurawi z powodzeniem wykorzystują do lęgów bąki, bociany czarne, gęgawy, większość naszych gatunków kaczek, rzadkie ptaki drapieżne, chruściele, samotniki i krwawodzioby, ogromna liczba wróblowych w tym również wodniczka, która jest na liście gatunków zagrożonych wyginięciem. Są tu także godowiska prawie wszystkich krajowych płazów i tarliska wielu gatunków ryb (np. chronionych piskorzy, strzebli błotnych). Na lęgowiskach żurawi stwierdzono wiele gatunków chronionych i rzadkich gatunków roślin np.: pływacza, salwinii, okrężnicy bagiennej, rosiczek i storczyków. Chroniąc żurawia przyczyniamy się do zachowania coraz rzadszych już zbiorowisk roślinnych takich jak olsy, które stanowią tylko 3% wszystkich lasów Polski.
Drut remedium na straty spowodowane zwierzyna?
Na forach rolniczych gospodarze dzielą się obrazami swoich zniszczonych upraw nie tylko przez żurawie i dzielą doświadczeniem jakie udało im się uzyskać przez lata.
„Odgrodzić pastuchem. Założyłem drut przy lesie kilkanaście ha i mam spokój z ptactwem, a obok 6 ha jęczmienia po qq i 1ha strat 100%”
„Jak ktoś sieje na małej powierzchni i to jeszcze ogrodzi, a dodatkowo założy pastuch to faktycznie straty są mniejsze, ale jak kto sieje więcej to ten sposób nie spełnia oczekiwań”
„Z tym wszystkim to dziki są górą. Nam kiedyś też w jedną noc poorały ziemniaki. Zniszczony został 1 hektar, już kwitnący, niestety papierologii z odszkodowaniem było dużo a zwrot był jak za 2 worki ziemniaków dlatego zaraz po posianiu ziemniaków kukurydzy dajemy drut na 2 razy dookoła miejscami straszydła i mamy spokój, a mieszkamy można powiedzieć w lesie.”
„W moim przypadku podziałały armatka i pistolet hukowy. Żurawie słysząc huk odlatywały”
To tylko parę z setek komentarzy natomiast podsumować można to w ten sposób: pastuch się sprawdza ale w dużej mierze na mniejszych areałach. Można spróbować używać straszydeł tzw. hukowych jak armatka wodna czy strzelba ale jest to dosyć żmudna praca. Pojawił się też komentarz o wyborze nasion specjalnie zaprawionych, my natomiast jesteśmy zdania, że to Państwo powinno pomóc rolnikowi bo oczywiste jest, że będzie on dbał o swoje plony. Szkody wyrządzone przez żurawie to coroczny problem rolników. Zdarzają się przypadki gdy na pole o areale kilkunastu a nawet dziesięciu ha przylatuje dosłownie chmara ptactwa, która pozostawia po sobie smutny obraz zgliszczy. To nie wina rolnika – ptak jest chroniony więc skutecznie pozbyć się go i chronić plantacje się nie da, dlatego Państwo w tym przypadku powinno pomóc rolnikom w ponownych zasiewach, zwłaszcza w obliczu kryzysu żywnościowego.
Jak u was wygląda problem z dzika zwierzyną? Widujecie u siebie na plantacjach żurawie? Jeśli tak, dajcie znać jak sobie z nimi radzicie!
źródło:eko.org.pl
Zdj:pixabay