Wicepremier i szef resortu rolnictwa, Henryk Kowalczyk został poproszony w piątek o odniesienie się do stanowiska KRIR w sprawie skutków obniżenia podatku VAT na żywność w przypadku rolników. Jego zdaniem przy obniżeniu stawek VAT w ramach tarcz antyinflacyjnych żaden rolnik nie straci. Ale jaka to jest pomoc, skoro nikt na zmianie nie zyska?
Minister uparł się przy swoim zdaniu, że dla rolników „vatowców” będzie to obojętne. Pytane przez dziennikarzy nie był wylewny w odpowiedziach na ten temat. Czyżby dlatego, że sam nie wierzy w to co mówi? Rolnicy natomiast potrzebują realnego wsparcia w postaci obniżenia podatków.
Przypominamy, że w czwartek Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła do premiera Kowalczyka o przeanalizowanie wprowadzonego rozwiązania. Według KRIR znaczna grupa rolników producentów nie będzie mogła odliczyć od podatku poniesionych wydatków. „W praktyce oznacza to, że rozwiązanie tarczy antyinflacyjnej, które ma w założeniu przeciwdziałać skutkom podwyżek cen m.in. nawozów sztucznych, w rzeczywistości nie okaże się możliwe do wykorzystania dla rolników rozliczających podatek VAT” – oceniła Rada.
Z oceną rady zgadza się większość producentów rolnych, którzy są zawiedzeni brakiem realnej pomocy. Niestety to kolejny rok w którym mamy do czynienia z mydleniem oczu rolników.
Źródło:money.pl
Zdj:MRiRW