W Polsce inflacja we wrześniu przyspieszyła do 17,2 proc. w skali roku z 16,1 proc. w sierpniu – podał w swoim finalnym raporcie w piątek GUS. Jest to najwyższy poziom inflacji od lutego 1977 roku. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 1,6 proc.
Dla przypomnienia cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego wynosi 2,5 procent w skali roku, mimo to RPP zaniechała w październiku działań antyinflacyjnych,
We wrześniu w wielu kategoriach wzrost cen jest dwucyfrowy. Szczególnie źle wygląda sytuacja w artykułach spożywczych, gdzie ceny żywności poszły w górę o 20% względem września 2021 roku.
Rekordzistą w zwyżce cen pozostał opał (za sprawą węgla), gdzie ceny wzrosły o 172,2% w skali roku. Gaz w tym czasie zdrożał o 35,6 proc., ciepło – o 21 proc., a prąd o 5,1 proc.
Drugie miejsce zajął cukier (106,8% r/r), przed tłuszczami roślinnymi (48,7%), mąką (47,7%) i drobiem (40,4%).
Średnią w górę ciągną też mięso (+22,7 proc.), mleko (+30,6 proc.) czy sery (+26,1 proc.).
Inflację napędza wyjątkowo słaby złoty, który winduje ceny i tak już wyjątkowo drogich importowanych surowców energetycznych i paliw gotowych.
Zmiany cen towarów i usług konsumpcyjnych w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego (w %):
Andrzej Bąk
Źródło: GUS