Poprawka przyjęta w czwartek na komisji sejmowej, do rządowego projektu zmiany ustawy o inwestycjach w energetykę wiatrową – tzw. odległościowej – zwiększa z 500 do 700 m minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od zabudowy, z zastrzeżeniem, że chodzi jedynie o budynki mieszkalne lub z funkcją mieszkalną.
Zdaniem Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) przyjęcie wspomnianej poprawki to dalsze blokowanie energetyki wiatrowej na lądzie. Tylko szeroko konsultowane i zaakceptowane przez stronę rządową i samorządową 500 metrów gwarantowało nowe megawaty wiatru już w ciągu 2 lat, a w kolejnych latach nawet do 22 GW. Z analizy Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej wynika, że zwiększenie minimalnej odległości do 700 m, powoduje redukcję możliwej mocy zainstalowanej o ok. 60-70%.
Źródło: PSEW