Co znajdziesz w artykule?
Stan upraw rolnych, który obecnie obserwujemy, jest normalny, mamy nadzieję, że nie będziemy musieli ponownie siać zbóż ozimych – powiedział minister polityki rolnej i żywności Ukrainy Witalij Kowal w wywiadzie dla Interfax-Ukraina.
Kondycja ozimin na Ukrainie jest dobra
„Zazwyczaj, gdy nadejdą mrozy, 15–20% upraw ozimych trzeba przesiać. Teraz nie widzimy takiej potrzeby. Nie spodziewamy się sytuacji krytycznej w nadchodzących tygodniach” – powiedział Witalij Kowal.
Minister zwrócił uwagę na złagodzenie spadku temperatur, dzięki czemu uprawy rolne o niskim progu mrozoodporności będą mogły łatwiej przetrwać falę przymrozków.
Prognozy zbiorów zbóż pozostały niezmienione
Koval podkreślił również, że Ministerstwo Polityki Rolnej i Żywności nie dokonało korekty prognozy zbiorów na sezon 2025/26.
Szacuje się, że zbiory zbóż wyniosą na Ukrainie 41,9 mln ton, z czego zbiory pszenicy 16,2 mln ton, jęczmienia 2,8 mln ton, kukurydzy 22,1 mln ton, a innych zbóż około 0,8 mln ton.
Silny popyt ze strony UE będzie sprzyjał wzrostowi produkcji soi
Jednocześnie, według ministra, resort przewiduje zmniejszenie powierzchni upraw soi w 2025 r. Jednakże w ciągu najbliższych 5-10 lat jego produkcja na Ukrainie wzrośnie.
„Jednym z powodów jest roczny popyt na rynku europejskim wynoszący ponad 30 milionów ton, podczas gdy na Ukrainie obecnie produkuje około 6 milionów ton. Europa potrzebuje nas jako dostawcy produktów białkowych, w szczególności soi. Wielu rolników odczuło korzyści z dywersyfikacji płodozmianu poprzez wprowadzenie soi i kukurydzy. To model amerykański, w którym rolnicy sieją soję na kukurydzy. (…) Dlatego obserwujemy przejście rolników w stronę większej wszechstronności produkcji” – wyjaśnił.
Minister Polityki Rolnej wyraził przekonanie, że zboża, a w szczególności pszenica, zawsze będą priorytetem w ukraińskim rolnictwie, gdyż są opłacalne i niezbędne w płodozmianie, a także stanowią wygodny materiał wyjściowy dla wielu upraw rolnych.
Źródło: Interfax