Ogólnie rzecz biorąc, można przyjąć, że szczególnie w początkowym okresie wzrostu warunki pogodowe w Polsce w roku obecnym sprzyjały zarówno rozwojowi buraków cukrowych, jak i kukurydzy. Skutkowało to tym, że większość plantacji buraków cukrowych odznaczała się ponadprzeciętną biomasą liści, a kukurydza ponadprzeciętnym wzrostem. | dr hab. Witold Szczepaniak,UP Poznań
Co prawda, w niektórych regionach kraju na skutek deficytu opadów, zwłaszcza w sierpniu i we wrześniu lub/i porażenia przez chwościka część liści została zredukowana, tym niemniej w roku obecnym zarówno po burakach, jak i kukurydzy mamy do zagospodarowania znacząco większe ilości resztek roślinnych niż w roku ubiegłym. Stąd też warto przypomnieć podstawowe informacje dotyczące ich wartości nawozowej, a także, jak należy właściwie je zagospodarować, gdyż tylko w takim wypadku będą one dobrym źródłem składników pokarmowych tak dla roślin następczych, jak i materii organicznej, co będzie miało korzystny wpływ na żyzność gleby.
Ile warte są resztki?
Przystępując do oceny wartości nawozowej zarówno liści buraczanych, jak i słomy kukurydzianej, trzeba kategorycznie powiedzieć, że poza warunkami pogodowymi (zwłaszcza ilością i rozkładem opadów) tak wysokość plonu głównego, a co się z tym wiąże i ubocznego, jak i zawartość w nich składników zależy od pokrycia potrzeb pokarmowych uprawianej rośliny. Zatem np. w uprawie buraków cukrowych zasobność gleby w składniki pokarmowe oraz odpowiednio wysokie nawożenie mineralne ma wpływ nie tylko na wysokość plonu korzeni, lecz również na plon liści i zawartość w nich składników pokarmowych.
W tym miejscu warto przypomnieć, że w nowoczesnej technologii uprawy buraków cukrowych przede wszystkim kładzie się nacisk na prawidłowe odżywienie roślin składnikami, które kontrolują ich gospodarkę azotową, tj. potasem, fosforem, magnezem, siarką, wapniem i mikroelementami. Prawidłowe odżywienie roślin tymi składnikami sprawia, że azot jest dobrze pobierany z gleby i następnie w procesie wzrostu dobrze przetwarzany w plon korzeni. Strategia nawożenia buraków cukrowych powinna być tak opracowana, aby stosunek końcowego pobrania azotu do potasu w przybliżeniu kształtował się w stosunku 1:1,4. Taka wartość zapewnia z jednej strony możliwość uzyskania wysokich plonów korzeni o dobrej jakości technologicznej, a z drugiej – pozwala na maksymalne wykorzystanie azotu znajdującego się w glebie.
Ustalając nawożenie buraków cukrowych, w pierwszej kolejności trzeba zadbać o odpowiednią zasobność gleby w potas, a następnie plantację należy nawozić umiarkowanymi dawkami azotu, gdyż zbyt duża dostępność tego składnika sprawia, że następuje nadmierny rozwój liści, który zwykle odbywa się kosztem korzeni. Przyjmuje się, że buraki cukrowe, które zostały przenawożone azotem, zwiększają masę liści aż do zbioru, a końcowe pobranie azotu i potasu znajduje się na podobnym poziomie. Tymczasem prawidłowo rozwijająca się plantacja, która nie została przenawożona azotem, maksymalną masą liści charakteryzuje się w sierpniu, po czym następuje jej częściowa redukcja, gdyż składniki zawarte w liściach częściowo są transportowane do korzeni, które w tym okresie charakteryzują się wysoką dynamiką wzrostu. Sprawia to, że w czasie zbioru rośliny odznaczają się większą masą korzeni niż liści.
U większości obecnie uprawianych odmian w „normalnych” warunkach pogodowych stosunek korzeni do liści można w przybliżeniu określić jako 1:0,8. Stąd też np. uzyskując plon korzeni 60 t/ha, średnia masa liści wynosi 48 t/ha świeżej masy, co odpowiada 7,2–8,6 t/ha suchej masy, przyjmując, że w świeżych liściach znajduje się około 15–18% suchej masy.
Cały artykuł ukazał się w magazynie Agro Profil nr 10/2016