Co znajdziesz w artykule?
Pszenżyto jest drugim zaraz po pszenicy pod względem produkcji zbożem w kraju. Według GUS w 2018 roku produkcja tego zboża była na poziomie 4,6 mln ton. W 2017 roku powierzchnia uprawy pszenżyta wyniosła ponad 1,35 mln ha, w tym ponad 1,115 mln ha zajęła uprawa pszenżyta ozimego i 198 tys. ha pszenżyta jarego. Stąd też Polska jest największym producentem pszenżyta w Europie i na świecie. W Krajowym rejestrze znajduje się 46 odmian pszenżyta ozimego oraz 16 odmian pszenżyta jarego. W Polsce wg GUS średni plon z ha pszenżyta wynosi 3,5 t/ha, natomiast wyniki otrzymywane w badaniach PDO przez COBORU pokazują, że zboże to plonuje w granicach 10-12 t/ha, a potencjał plonotwórczy pszenżyta jest jeszcze wyższy. Jak widzimy średni plon uzyskiwany w naszym kraju, stanowi jedynie jedną trzecią względem rekordowych plonów. Skąd takie rozbieżności? Różnica ta wynika z błędów popełnianych w uprawie pszenżyta w trakcie trwania wegetacji. Pamiętajmy, każdy błąd przez nas popełniony, począwszy od siewu a kończąc na zbiorze, ogranicza genetyczny potencjał plonowania odmiany. Jakie błędy popełniamy?
Pszenżyto – mieszaniec na słabsze stanowiska
Zaczynając od samego początku. Pszenżyto jest zbożem otrzymanym sztucznie przez człowieka. Zamysłem twórców tego gatunków było połączenie korzystnych cech pszenicy oraz żyta. Pszenica odznacza się dużym potencjałem plonowania, a także dużą zawartością białka oraz składników pokarmowych. Jednak charakteryzuje się dużymi wymaganiami glebowymi i pokarmowymi. Natomiast żyto może być uprawiane na glebach lekkich, piaszczystych i uboższych w składniki pokarmowe, a właśnie tego typu gleby przeważają w naszym kraju. Żyto jest również bardziej odporne na stresy biotyczne. Lepiej sobie radzi również w warunkach stresu suszy czy niskich temperaturach. Jednak czy zamysł twórców tego gatunku został spełniony. Z pewnością pszenżyto jest konkurencyjne względem poziomu plonowania na glebach średnich w porównaniu do innych zbóż. Jego ziarno charakteryzuje się dużą zawartością białka, stąd też z najczęściej wykorzystywane jest jako pasza. Uważa się, że białka pszenżyta posiadają korzystniejszy skald aminokwasowy niż żyto, a nawet pszenica. Może być z powodzeniem przeznaczane na cele gorzelnicze. Trwają badania nad zastosowaniem go w przemyśle biopaliw. Jako negatywne cechy przejęte po życie uważa się dużą wrażliwość na porastanie, a także dość wysoką słomę, co sprzyja wyleganiu. Stąd też błędem agrotechnicznym jest rezygnacja z regulacji pokroju roślin tzw. skracania. Z ziarna pszenżyta nie wypieka się również chleba, a może być jedynie dodatkiem do mąki pszennej. Trwają jednak prace by otrzymać odmiany pszenżyta przeznaczone do zastosowania w piekarnictwie, a także do produkcji żywności funkcjonalnej.
Nowe odmiany
Co roku na rynku pojawiają się nowe odmiany, które są wysokoplenne oraz charakteryzują się zwiększoną odpornością na cechy biotyczne i abiotyczne. Dzięki hodowli na rynku są dostępne odmiany o zwiększonej tolerancji na porastanie. Hodowla również trzymała odmiany krótkosłome, które są bardziej odporne na porastanie w porównaniu do długosłomych. Jednak również w przypadku ich uprawy nie powinno się rezygnować z regulacji wzrostu, szczególnie jeżeli prowadzimy uprawę w sposób intensywny, a tylko taka zagwarantuje najwyższe plony. Decydując się na uprawę pszenżyta ozimego, należy zwrócić szczególną uwagę na zimotrwałość danej odmiany. Gatunek ten cechuje się wyższym poziomem mrozoodporności niż pszenica, jednak uprawa gorzej ocenianych pod względem tej cechy powinna się do regionów o łagodniejszych zimach.. Chociaż pszenżyto jest bardziej odporne na choroby niż pszenżyto warto zwrócić uwagę na odmiany, które charakteryzują się zwiększoną odpornością na rdzę brunatną i żółtą, septoriozę liści oraz plew czy rynchosporiozę. Ciekawą cechą jest również tolerancja na zakwaszenie gleby, ponieważ udział gleb kwaśnych i bardzo kwaśnych w naszym kraju jest nadal bardzo duży. Polecam również korzystanie z List Odmian Zalecanych na obszarze województwa, w których możemy sprawdzić przydatność do uprawy w naszym regionie.
Wybór materiału siewnego
Chcąc otrzymywać jak najwyższe plony warto wybrać kwalifikat. Najwyższym stopniem kwalifikacji jest C1, zaś najniższym C3. Jego zaletą jest możliwość wykonania precyzyjnego siewu, który dostosowany jest do odmiany i stanowiska. Tego rodzaju materiał siewny ma zagwarantowaną siłę i zdolność kiełkowania, dzięki czemu mamy pewność uzyskania właściwej obsady, równomiernych i szybkich wschodów. Z tego powodu możemy obniżyć ilość wysiewanego materiału siewnego, co przekłada się na uzyskiwanie oszczędności. Kwalifikat jest profesjonalnie zaprawiany, co wpływa na wyższą zdrowotność upraw, zwiększenie odporności na choroby i szkodniki, a co za tym idzie zmniejszenie kosztów ponoszonych na ochronę roślin. Tego rodzaju materiał siewny jest wolny od domieszek innych gatunków. Stosowanie dobrego kwalifikatu oraz prawidłowej agrotechniki pozwala na wykorzystanie postępu biologicznego, a co za tym idzie uzyskiwać wyższe plony, co prowadzi do zwiększenia opłacalności produkcji i dochodów rolnika. Odradzam kupno materiału z niesprawdzonych źródeł, gdyż siła kiełkowania, zdrowotność czy zanieczyszczenie innymi gatunkami, w tym chwastów może być różne. Należy mieć świadomość, że korzystając z takiego materiału siewnego plon może nie być zgodny z oczekiwanym, a dodatkowo zdarzają się sytuacje, gdzie nieodpowiednio oczyszczony materiał siewny jest źródłem chwastów, które dotychczas na naszym polu nie występowały, a w przyszłości będą stanowiły dość poważny problem. Korzystając z własnego materiału siewnego pamiętajmy o zaprawach, co uchroni nas przed chorobami i szkodnikami faz początkowych pszenżyta, a także tych pojawiających się później jak np. śniecie, chociaż one znacznie rzadziej występują w uprawie tego gatunku.
Stanowisko i przedplon
W otrzymywaniu wysokich plonów pszenżyta ozimego jest dobór stanowiska oraz odpowiedni przedplon. Pszenżyto ma mniejsze wymagania pod względem stanowiska niż pszenica i dobrze sobie radzi na glebach średnich. Najlepszymi warunkami pod uprawę pszenżyta ozimego są gleby kompleksu pszennego i żytniego bardzo dobrego, które charakteryzują się odczynem lekko kwaśnym lub zbliżonym do obojętnego. Jeżeli wybieramy pod uprawę gleby kompleksu żytniego słabego to pamiętajmy by była prowadzona w wysokiej kulturze i po dobrych przedplonach. Jeżeli wybieramy odmiany półkarłowe pszenżyta powinniśmy je wysiewać na glebach lepszych wśród tych zalecanych do uprawy pszenżyta, odmiany takie charakteryzują się mniej rozwiniętym systemem korzeniowym. Warto również pamiętać, że im mniejsza zasobność stanowiska w składniki pokarmowe i niższy poziom agrotechniki, tym większy ubytek w plonie.
Potwierdzeniem tego są badania nad przydatnością stanowiska pod uprawę pszenżyta prowadzili naukowcy IUNG w Puławach. W ich badaniach średni plon wszystkich badanych odmian był najwyższy w doświadczeniu założonym na kompleksie pszennym dobrym, gdzie wyniósł on 8,46 t/ha. Na żytnim bardzo dobrym plon ten był na poziomie 7,98 t/ha, a na żytnim dobrym 7,02 t/ha. Badacze zbadali również plonowanie pszenżyta w zależności od klasy bonitacyjnej gleby. Najwyższy plon uzyskano dla klasy II, najniższy dla klasy IVb (Tabela 1)
Tabela 1. Plon pszenżyta ozimego (średnio dla odmian) w zależności od klasy bonitacyjnej gleby [t/ha]
Klasa gleby | II | IIIa | IIIb | IVa | IVb |
Plon ziarna | 8,82 | 8,41 | 8,05 | 7,48 | 6,73 |
Najlepszym przedplonem dla pszenżyta są wczesne strączkowe uprawiane na nasiona, motylkowate wieloletnie, rzepak, a także wczesne i średniowczesne ziemniaki uprawiane po oborniku. Najgorszymi przedplonami są rośliny zbożowe, chociaż udział w zbóż w monokulturze jest bardzo duży. Uważa się, że uprawa pszenżyta po roślinach zbożowych wiąże się z występowaniem strat w plonie na poziomie 15-20% w porównaniu do roślin nie zbożowych. Siejąc pszenżyto po pszenżycie warto zwrócić uwagę na możliwość pojawienia się zgorzeli siewek.
Wymagania pokarmowe
Chociaż pszenżyto jest mniej wrażliwe na kwaśny odczyn gleby niż pszenżyto czy jęczmień, a dodatkowo dzięki hodowli na rynku mamy odmiany o zwiększonej tolerancji na zakwaszenie gleby, to reaguje dodatnio na wapnowanie gleb kwaśnych. Udowodniono, że na glebach kwaśnych ryzyko wymarzania tego gatunku jest większe niż na glebach o odczynie lekko kwaśnym lub obojętnym. W warunkach takich system korzeniowy się słabiej rozwija, a cała roślina płytko się ukorzenia. Stąd też optymalny odczyn do uprawy pszenżyta wynosi 5,5 – 6,5, a gleby poniżej tej wartości wymagają wapnowania. Natomiast chcąc sporządzić bilans nawozowy dla pszenżyta w pierwszej kolejności należy oszacować jego potrzeby pokarmowe. W tym celu mnoży się wartość pobrania jednostkowego przez wysokość zakładanego plonu.
Przystępując do sporządzenia bilansu nawozowego w pierwszej kolejności trzeba oszacować potrzeby pokarmowe. W tym celu należy pomnożyć wartość pobrania jednostkowego (tab. 1) przez wysokość zakładanego plonu. Przybliżone jednostkowe pobranie makroelementów przez pszenżyto kształtuje się na poziomie:
- azot – 22-26 kg/t ziarna+ odpowiednia masa słomy,
- P2O5 – 9-13 kg/t + odpowiednia masa słomy,
- K2O – 16-24 kg/t ziarna+ odpowiednia masa słomy,
- Mg -3 kg/t ziarna + odpowiednia masa słomy,
- S- 3,5 kg/t ziarna+ odpowiednia masa słomy.
Chcąc uzyskiwać wysokie plony nie należy zapominać o mikroelementach, gdzie zapotrzebowanie pszenżyta kształtuje się na poziomie: miedź: 8,5; mangan: 100; cynk: 70; molibden: 1,0; bor : 5,0 (w g/t ziarna + odpowiednia masa słomy).
Zabiegi ochrony
Błędnym przekonaniem jest fakt, że pszenżyto nie wymaga ochrony. W uzyskiwaniu wysokich plonów należy zwalczać chwasty już jesienią, gdyż chwasty silnie konkurują z oziminami, co pogarsza ich kondycję przed zimą i ma wpływ na przezimowanie. Również należy pamiętać o ochronie zarówno fungicydowej, jak i insektycydowej. A jesienią szczególnie o zwalczaniu mszycy, które mogą stać się przyczyną pojawienia się żółtej karłowatości. Szczególnie w latach, kiedy mamy do czynienia z długim i ciepłym okresem jesieni.