Co znajdziesz w artykule?
Plamistość siatkowa jęczmienia to choroba grzybowa powodowana przez Pyrenophora teres. Patogen ten występuje w dwóch formach różniących się stopniem agresywności. Rozwija się na roślinach już od najwcześniejszych faz wzrostu, a jego źródłem mogą być zarówno porażone resztki pożniwne, jak i zainfekowany materiał siewny. Choroba należy do najbardziej rozpowszechnionych w uprawach jęczmienia jarego i ozimego, a jej znaczenie rośnie w gospodarstwach stosujących uproszczone zmianowanie oraz pozostawiających słomę na polu.
Grzyb zimuje w tkankach resztek pożniwnych i uwalnia zarodniki w warunkach sprzyjających infekcji. Szczególnie dynamiczny rozwój następuje przy umiarkowanych temperaturach i wysokiej wilgotności liści. Kropelki rosy, częste opady i gęsty łan ułatwiają szybkie przenoszenie patogenu między roślinami. W praktyce oznacza to, że nawet krótki okres deszczowej pogody może zwiększyć ryzyko gwałtownego nasilenia objawów.
Jak rozpoznać pierwsze symptomy na roślinach?
Plamistość siatkowa otrzymała swoją nazwę z uwagi na charakterystyczny wzór zmian chorobowych przypominających delikatną siateczkę. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych znaków zakażenia, choć we wczesnych fazach rozwojowych objawy bywają mało widoczne. Pierwsze oznaki pojawiają się zwykle na starszych liściach. Są to drobne, ciemnobrązowe punkty otoczone żółtawą obwódką. Z czasem punkty te wydłużają się i łączą w smugi o nieregularnym kształcie. Powstaje wzór przypominający sieć włókien, który stopniowo obejmuje większą powierzchnię blaszki liściowej.
Wraz z postępem choroby tkanka pomiędzy przebarwionymi liniami zaczyna zasychać. Liście tracą zdolność prawidłowej fotosyntezy i szybciej starzeją się, co osłabia całą roślinę. W skrajnych przypadkach porażeniu ulegają liść flagowy i liść podflagowy. To najbardziej newralgiczne części rośliny, decydujące o formowaniu i wypełnianiu ziarna. Gdy zostaną zniszczone, ziarniaki pozostają drobne, niedokształcone i o obniżonej masie.
Warto zwrócić uwagę, że objawy mogą przybierać różne formy w zależności od odmiany oraz warunków pogodowych. Czasem zamiast regularnej siateczki widoczne są rozległe nekrotyczne plamy. Taka postać zwykle wskazuje na porażenie przez bardziej agresywną formę patogenu. Zwłaszcza wiosną, przy szybkich zmianach temperatur i częstych opadach, choroba może rozwijać się gwałtownie i obejmować cały łan w krótkim czasie.
Dlaczego choroba stanowi realne zagrożenie dla plonu?
Plamistość siatkowa prowadzi do stopniowego ograniczenia powierzchni asymilacyjnej. Każdy milimetr uszkodzonego liścia to mniejsza ilość energii potrzebnej do budowy ziarna. Objawia się to nie tylko obniżeniem plonu, lecz także spadkiem jego jakości. Ziarno z silnie porażonych plantacji zwykle ma mniejszą liczbę opadania i gorsze parametry skrobiowe. Przy produkcji jęczmienia browarnego nawet niewielkie straty jakościowe mogą zdyskwalifikować materiał z dalszego wykorzystania.
Patogen szczególnie intensywnie rozwija się jesienią w jęczmieniu ozimym i wczesną wiosną w jęczmieniu jarym. Jeżeli infekcja rozpocznie się na długo przed strzelaniem w źdźbło, rośliny pozostają osłabione przez cały sezon. W takich warunkach łatwiej ulegają innym patogenom i gorzej radzą sobie w okresach suszy. Porażenie dolnych liści często pozostaje niezauważone, a szkody w plonie ujawniają się dopiero przy zbiorze. Rolnik, który nie obserwuje uważnie plantacji, może przegapić właściwy moment reakcji.
W jakich warunkach choroba rozwija się najszybciej?
Wilgotność utrzymująca się na powierzchni liści przez kilka godzin to czynnik najbardziej sprzyjający infekcji. Nocne ochłodzenie, roszenie i mgły połączone z temperaturami na poziomie 10–20°C pozwalają zarodnikom wnikać do tkanek roślinnych. Gdy podobna pogoda utrzymuje się przez kilka dni, objawy widoczne są niemal natychmiast. Choroba postępuje szybciej w gęstych, bujnych łanach, w których cyrkulacja powietrza jest ograniczona. Nadmierne nawożenie azotem dodatkowo zwiększa podatność roślin, ponieważ tkanki stają się delikatniejsze.
Warto pamiętać, że źródłem infekcji może być nawet niewielka ilość resztek pożniwnych pozostawionych na polu. Jeżeli jęczmień wraca na tę samą działkę częściej niż co trzy lata, ryzyko zakażenia rośnie kilkukrotnie. Patogen namnaża się także na samosiewach i trawach, dlatego ich usuwanie z pola jest istotnym elementem profilaktyki.
Jak wygląda praktyczna ocena objawów w terenie?
Rolnicy często rozpoczynają lustrację od liści dolnych. To tam najwcześniej pojawia się wzór siateczki. Jeżeli brązowe linie są równoległe i wyraźnie ograniczone, można podejrzewać początek choroby. Liście porażone w większym stopniu mają nieregularne zasychające powierzchnie, czasem z żółtą strefą przejściową. W bardziej zaawansowanych stadiach zmiany zaczynają się łączyć, co nadaje blasze ciemny, poszarpany wygląd.
W intensywnie prowadzonych plantacjach warto wykonywać ocenę co kilka dni, zwłaszcza przed fazą liścia flagowego. Zmiany pojawiają się szybko i często mają charakter ogniskowy. Jeżeli kilka roślin w jednym rzędzie wykazuje wyraźne objawy, prawdopodobne jest, że choroba rozprzestrzenia się w całym łanie. Obserwacja powinna obejmować rośliny na obrzeżach pola oraz te rosnące w miejscach zacienionych i wilgotnych, gdzie infekcje są zwykle silniejsze.
Jakie mogą być konsekwencje pozostawienia choroby bez reakcji?
Niepodjęcie działań w odpowiednim momencie prowadzi do szybkiego osłabienia całej plantacji. Liście tracą odporność i stają się podatne na inne patogeny. Rośliny gorzej wykorzystują składniki pokarmowe i wodę, a w fazie kłoszenia mogą nie zbudować odpowiedniej liczby ziarniaków. Przy silnym porażeniu ubytek plonu bywa zauważalny już gołym okiem. Kłosy są krótsze, luźniejsze i mniej wyrównane. Plantacja dojrzewa nierównomiernie, co utrudnia zbiór i zwiększa ryzyko strat podczas omłotu.
Jeżeli choroba nasili się w końcowej fazie wegetacji, jęczmień zaczyna przedwcześnie zasychać. Taka reakcja stresowa wpływa na obniżenie gęstości ziarna, a jego parametry mogą okazać się nieodpowiednie do przechowywania lub dalszego przerobu. Dlatego monitorowanie objawów i szybka identyfikacja pierwszych plamek o wyglądzie siateczki pozostają kluczowe dla utrzymania zdrowego łanu i stabilnego plonu.









