czwartek, 5 czerwca, 2025

Chwościk buraka – skuteczna ochrona i strategia zapobiegania odporności na patogen

spot_imgspot_img
spot_imgspot_img

Straty plonu korzeni buraka cukrowego spowodowane przez chwościk buraka (Cercospora beticola) mogą wynieść nawet ponad 40%, a spadek polaryzacji kilka punktów procentowych. Skuteczne zwalczanie choroby nie jest łatwe, o czym w poprzednim sezonie wegetacyjnym przekonało się wielu plantatorów.

Rola płodozmianu i kontroli zachwaszczenia

Źródłem zarodników C. beticola jest przede wszystkim grzybnia zimująca na resztkach roślin pozostawionych po zbiorze. Może ona przetrwać w glebie wiele miesięcy. Stąd też ważnym elementem profilaktyki chwościka jest odpowiedni płodozmian. Burak nie powinien być uprawiany na tym samym polu częściej niż co 4 lata.

Dodatkowo warto unikać sąsiedztwa zeszłorocznej plantacji oraz miejsc po pryzmach. Innym źródłem zarodników są porażone chwasty, powszechnie występujące na plantacjach buraka, w tym np. komosa biała czy szarłat szorstki. Jest więc to kolejny powód, dla którego tak ważna jest skuteczna regulacja zachwaszczenia. Źródłem infekcji mogą być także porażone nasiona buraka. Amerykańscy naukowcy wykryli C. beticola w co czwartej partii testowanych nasion. Obecnie nie jest jeszcze do końca jasne, w jaki sposób grzyb wywołujący chwościk przemieszcza się w roślinie z kiełkujących nasion do liści.

Ochrona a odmiana

Dzięki intensywnej pracy firm hodowlanych od kilku lat na rynku są dostępne odmiany o bardzo wysokiej odporności na chwościk buraka (tzw. CR+). Należy jednak pamiętać, że wysianie odmiany CR+ nie zwalnia plantatora od aplikacji fungicydów. Tylko odpowiednio chroniona odmiana o bardzo wysokiej odporności na chwościk buraka pokaże swój potencjał.

Na liściach odmian CR+ objawy chwościka pojawią się później niż w przypadku odmian konwencjonalnych, a rozwój choroby nie będzie tak intensywny, co pozwoli na ograniczenie liczby wykonanych zabiegów fungicydowych (Fot. 1). Aplikacja fungicydów spowoduje także zahamowanie rozwoju szczepów C. beticola, które przełamały odporność odmian CR+. Jest to niezwykle istotne, ponieważ jeśli rozwój tych szczepów nie będzie ograniczany chemicznie to z czasem będą one dominować w populacji.

Fot. 1. Odmiany CR+ także wymagają ochrony chemicznej, choć nie tak intensywnej jak odmiany konwencjonalne. Na plantacji po lewej stronie uprawiano odmianę konwencjonalną i wykonano trzy zabiegi fungicydowe, a na sąsiedniej, na której wysiano odmianę CR+ – jeden (A. Kiniec)

Monitoring

Decyzję o wykonaniu pierwszej aplikacji fungicydu musimy podjąć w oparciu o wnikliwy monitoring plantacji. Nie sugerujmy się datami wykonania zabiegów w poprzednim sezonie czy terminem, w którym ochronę rozpoczyna sąsiad. Pole należy lustrować po przekątnej. Nie można ograniczać się tylko po obserwacji skraju plantacji. Takie działanie może być zgubne. W łanie są lepsze warunki do rozwoju chwościka (większa wilgotność), dlatego też objawy choroby mogą pojawić się tam wcześniej.

Co więcej, przeprowadzając lustrację plantacji możemy w przypadkowych miejscach dojrzeć pojedyncze, silnie porażone rośliny. W ich przypadku źródłem zakażenia były nasiona. Z takich roślin chwościk szybko się rozprzestrzeni.

Kosztowna pomyłka

Nie każda plama, którą zauważymy na liściach podczas lustracji plantacji to będzie chwościk buraka. W maju i czerwcu może występować bakteryjna plamistość liści. Chorobę powoduje bakteria Pseudomonas syringae, która powszechnie występuje w glebie. Na powierzchnię liści buraka patogen dostaje się wraz z drobinkami gleby wybitymi podczas deszczu i gradu. Bakterioza nie przenosi się pomiędzy roślinami. Drogę wnikania do komórek roślinnych stanowią uszkodzenia spowodowane przez szkodniki oraz grad.

Pierwsze objawy choroby to nekrozy na brzegach blaszki liściowej. Następnie pojawiają się przeżółcenia oraz plamistości o różnych kształtach. Objawy tej bakteriozy często są mylone z plamistościami powodowanymi przez chwościk. Taki błąd będzie kosztowny, ponieważ bakteryjna plamistość liści nie wymaga chemicznego zwalczania. Warto zapamiętać, że oba patogeny rozwijają się w innych warunkach pogodowych oraz różnych fazach rozwojowych i czasie. Bakterioza najintensywniej będzie się rozwijała, jeśli jest wilgotno i chłodno, jeszcze przed zakryciem międzyrzędzi.

Przy słonecznej pogodzie postęp choroby zostanie zahamowany. Z kolei rozwój chwościka będzie najdynamiczniejszy w okresach ciepłej i wilgotnej pogody, już po zwarciu łanu. Ponadto tkanka porażona przez bakterie jest wilgotna, a zainfekowana przez grzyby sucha i można ją łatwo wykruszyć.

Ochrona buraków cukrowych - Chwościk buraka

Przed fungicydem

Zgodnie z zasadami integrowanej ochrony roślin nie należy aplikować fungicydów przed wystąpieniem objawów choroby. Niemniej obecnie plantatorzy często wykonują zabiegi prewencyjne, na ogół stosując środki zawierające miedź. Należy jednak mieć na uwadze, że większość preparatów miedziowych to środki kontaktowe, które są wymywane przez opady deszczu. Stąd też przy deszczowej pogodzie takie rozwiązanie nie zda egzaminu.

Jeszcze przed aplikacją fungicydu można z kolei zastosować środek aktywujący odporność roślin. Rośliny są naturalnie wyposażone w mechanizmy odpornościowe. Jednak taka odporność jest w roślinie aktywowana dopiero po wystąpieniu patogena, jest więc to odpowiedź opóźniona. Dzięki aplikacji preparatu stymulującego mechanizmy obronne roślin można wzbudzić sztucznie, jeszcze przed wystąpieniem zagrożenia. W momencie pojawienia się czynnika chorobotwórczego poziom odporności rośliny będzie podwyższony, co spowolni rozwój infekcji i może pozwolić na opóźnienie wykonania pierwszego zabiegu fungicydowego.

W celu aktywacji mechanizmów obronnych roślin można zastosować m.in. preparaty oparte na pochodnych kwasu salicylowego lub środki biologiczne zawierający bakterie, np. z rodzaju Bacillus. Kwas salicylowy odpowiada nie tylko za indukcję mechanizmów obronnych rośliny, ale także korzystnie wpływa na kiełkowanie nasion czy wzrost komórkowy. Stąd też preparat zawierający ten hormon roślinny będzie także stymulował rozwój, wzrost i plonowanie roślin.

Z kolei mikroorganizmy zawarte w biopreparatach działają na rośliny wielokierunkowo. Poza indukcją odporności roślin, dzięki zdolności do biosyntezy fitohormonów (giberelin, auksyn i cytokinin) wspomagają kiełkowanie nasion, ukorzenianie oraz wzrost roślin. Wpływają także na tempo podziału komórek roślinnych oraz procesy starzenia. Dodatkowo konkurują o miejsce i składniki odżywcze z patogenami, jak również produkują antybiotyki i enzymy rozkładające ich komórki.

Fot. 2. Objawy bakteryjnej plamistości buraka można łatwo pomylić z symptomami chwościka (A. Kiniec)

Fungicydy o działaniu systemicznym

W sezonie wegetacyjnym 2025 dopuszczonych jest ok. 60 fungicydów, którymi możemy zwalczyć chwościk buraka. Z uwagi na sposób działania w roślinie preparaty te możemy podzielić na systemiczne i kontaktowe. Fungicydy systemiczne przenikają do komórek roślinnych. Rozprzestrzeniają się w nich, co sprawia, że chronią także miejsca, na które nie została naniesiona ciecz opryskowa oraz nowo wykształcające się liście. Zazwyczaj potrzebują ok. 2–3 godzin, żeby wniknąć do komórek roślinnych.

Jeśli deszcz spadnie przed upływem tego czasu zabieg będzie trzeba powtórzyć. Spośród preparatów o takim sposobie działania w roślinie do ochrony buraka dopuszczone są fungicydy z czterech grup chemicznych: triazoli (difenokonazol, mefentriflukonazol, metkonazol, protiokonazol, tebukonazol, tetrakonazol), morfolin (fenpropidyna), inhibitorów dehydrogenazy kwasu bursztynowego – SDHI (boskalid, fluksapyroksad, fluopyram – wszystkie wyłącznie w mieszaninach) oraz strobiluryn (azoksystrobina, piraklostrobina).

Według niektórych klasyfikacji strobiluryny mają działanie wgłębne, czyli rozprzestrzeniają się w postaci gazowej na powierzchni liścia, po czym wnikają do tkanek roślinnych. Wyżej wymienione substancje działają w jednym miejscu w komórce grzybowej, na ogół blokując konkretny enzym. Są zagrożone ryzykiem powstawania szczepów odpornych w stopniu od umiarkowanego do wysokiego.

Fungicydy o działaniu kontaktowym

Do ochrony buraka przed chwościkiem zarejestrowany jest tylko jeden fungicyd o działaniu kontaktowym – zawierający miedź i siarkę. Związki miedzi blokują liczne enzymy w komórkach grzybowych na różnych etapach procesu oddychania. Dlatego też w ich przypadku ryzyko powstania szczepów odpornych jest niewielkie, co stanowi zaletę tych preparatów.

Niestety, środki kontaktowe mają także liczne wady. Zostają na liściu w miejscu naniesienia, nie wnikając do komórek roślinnych. Stąd też nie zabezpieczają młodych liści, ani miejsc, na które nie została naniesiona ciecz opryskowa. Co więcej, są wymywane przez opady deszczu oraz ulegają wietrzeniu, przez co trzeba częściej powtarzać aplikacje, stosując przy tym wysokie dawki.

Terminy zabiegów

Pierwszą aplikację fungicydu trzeba wykonać najpóźniej, kiedy pierwsze objawy choroby zauważymy na ok. 5% roślin. W rejonach szczególnie zagrożonych silną presją choroby (południe i południowy wschód kraju), na plantacjach o skróconym płodozmianie oraz w przypadku uprawy odmian podatnych na chwościk buraka, pierwszy zabieg warto wykonać niezwłocznie po zaobserwowaniu pierwszych objawów choroby. Czasem, tuż po wykonaniu aplikacji środka grzybobójczego można zauważyć kolejne plamistości na liściach. Nie zawsze oznacza to, że zabieg był nieskuteczny. Nekrozy pojawiające się na liściach są efektem działania mykotoksyn, które są wydzielane także z martwych komórek grzybni.

W przypadku zastosowania środków systemicznych drugi i kolejne zabiegi ochronne należy przeprowadzić po ok. 21 dniach. Jeśli jednak w poprzednim zabiegu ochronnym zastosowano preparat kontaktowy, to następna aplikacja środka grzybobójczego powinna nastąpić po 10–14 dniach. O ile zastosowano mieszaninę preparatu systemicznego i kontaktowego, to kolejny zabieg jest wykonywany według zaleceń dla tych pierwszych.

Do kiedy chronić?

Wielu plantatorów jest przyzwyczajonych, że ostatnią aplikację fungicydu wykonuje w sierpniu. Zaniedbując tym samym wrześniową ochronę buraka, która jeszcze kilka lat temu faktycznie nie była konieczna. Rozwijający się chwościk buraka jest ściśle zależny od warunków pogodowych. Z powodu zmian klimatycznych temperatury we wrześniu są coraz wyższe. Średnia dobowa temperatura powietrza we wrześniu 2024 wynosiła 16,9°C i była o 3,2°C wyższa niż średnia wieloletnia (1991–2020; dane IMGW-PIB). Wzrost temperatur obserwowany w ostatnich latach sprawia, że patogen jest aktywny także we wrześniu. To powoduje konieczność wykonywania zabiegów przeciwko chwościkowi także późnym latem, szczególnie przy późniejszej odstawie surowca do cukrowni.

Odporność Cercospora beticola

Jednym z poważniejszych problemów współczesnej ochrony roślin jest wzrost odporności patogena wywołującego chwościk buraka na substancje czynne stosowanych środków u zwalczanych agrofagów. Odporność patogenów na substancje chemiczne jest cechą naturalnie występującą w populacji, jednak intensywna ochrona upraw znacznie przyśpiesza powstawanie szczepów odpornych. Z praktycznego punktu widzenia wzrost odporności jest niepokojący, ponieważ powoduje spadek, a z czasem nawet całkowitą utratę skuteczności danej substancji czynnej.

Z badań od lat prowadzonych w TSD IOR-PIB Toruń wynika, że większość (ok. 90%) izolatów grzyba powodującego chwościk buraka nabyło wysoką odporność na strobiluryny. Oznacza to, że substancje czynne z tej grupy praktycznie nie hamują rozwoju patogena. Powinny być stosowane wyłącznie w mieszaninie z triazolem (np. difenokonazolem), najlepiej w pierwszym zabiegu ochronnym. Strobiluryny działają nie tylko grzybobójczo, ale także aktywują odporność roślin. Programy ochrony buraka cukrowego przed chwościkiem opierają się na substancjach czynnych z grupy triazoli. Niestety, intensywne wykorzystywanie tych substancji spowodowało wzrost odporności na nie u C. beticola.

Jeszcze 10 lat temu izolaty o podwyższonej odporności na triazole były wykrywane sporadycznie. Obecnie już nawet co drugi badany izolat C. beticola wykazuje taką podwyższoną odporność. Tego typu izolaty często są odporne na więcej niż jedną – a niekiedy nawet wszystkie – substancje z grupy triazoli. Odpowiada za to zjawisko odporności krzyżowej, czyli jednoczesna odporność na substancje czynne z tej samej grupy chemicznej, które wykazują jednakowy mechanizm działania w komórce grzybowej.

Działania spowalniające rozwój odporności

Aby nie pogłębiać zjawiska odporności patogena na dostępne substancje czynne, o której napisano powyżej, warto pamiętać o strategii antyodpornościowej. Jej fundamentem jest naprzemienne stosowanie substancji czynnych o różnych mechanizmach działania w kolejnych zabiegach. W praktyce jest to trudne, ponieważ zdecydowana większość dostępnych fungicydów (44 na 57 zarejestrowanych; stan na 07.05.2025) zawiera substancję czynną z grupy triazoli. Dlatego starajmy się w kolejnych zabiegach unikać dokładnie tych samych substancji. Należy uważnie czytać etykiety, ponieważ niektóre fungicydy pomimo różnych nazw handlowych zawierają tę samą substancję czynną. Dla przykładu, zarejestrowanych jest kilkanaście preparatów zawierających 250 g difenokonazolu w litrze.

Częścią strategii antyodpornościowej jest także stosowanie mieszanin fungicydów systemicznych z kontaktowymi. Jak wspomniano, te drugie są tylko w niewielkim stopniu zagrożone ryzykiem powstawania szczepów odpornych. Fungicydy trzeba stosować w dawce zgodnej z etykietą. Obniżenie dawki lub zastosowanie dawek dzielonych jest niedozwolone. Takie działania nie ochronią skutecznie plantacji, a dodatkowo sprzyjają powstawaniu szczepów C. beticola odpornych na substancje czynne stosowanych fungicydów. Ograniczenie rozwoju szczepów odpornych pozwoli na przedłużenie skuteczności danej substancji czynnej, jest więc w interesie nas wszystkich.

Chwościk buraka – kiedy wykonać zabieg? Sprawdź!

A przepis?

Niestety, nie ma jednego, uniwersalnego „przepisu” na skuteczną ochronę plantacji przed chwościkiem. O niektórych działaniach ułatwiających tę walkę trzeba pomyśleć jeszcze przed siewem (wybór odmiany czy stanowiska). Przed wystąpieniem pierwszych objawów choroby warto ułożyć program ochrony plantacji, biorąc pod uwagę praktyki antyodpornościowe. Planując ochronę należy wziąć pod uwagę liczbę zabiegów, która została wykonana w poprzednim roku. Oczywiście trzeba zachować pewną elastyczność.

Nie warto oszczędzać na fungicydach – to tylko pozorna oszczędność, a obniżenie plonów i polaryzacji spowodowane wysokim natężeniem chwościka odbije się na końcowym zysku. Pamiętajmy, że na efektywność zabiegów ochronnych wpływ ma także temperatura panująca podczas aplikacji. Optymalna temperatura stosowania większości fungicydów to około 20°C. Środki te nie powinny być stosowane w temperaturze powyżej 25°C. Należy także unikać aplikacji fungicydów w wysokim nasłonecznieniu. Jeśli warunki atmosferyczne w ciągu dnia nie pozwalają na spełnienie tego zalecenia, zabieg ochronny powinno wykonać się wieczorem, w nocy lub nad ranem (pod warunkiem, że nie występuje obfita rosa).

spot_img
dr Agnieszka Kiniec
dr Agnieszka Kiniec
Absolwentka ochrony środowiska oraz dziennikarstwa i komunikacji społecznej na toruńskim UMK. Przez większość kariery zawodowej związana z burakiem cukrowym i Terenową Stacją Doświadczalną IOR-PIB w Toruniu, gdzie niedawno obroniła rozprawę doktorską. Specjalistka od chorób buraka cukrowego. Główne zainteresowania naukowe to alternatywne metody ochrony roślin (biologiczne, biotechniczne), ze szczególnym uwzględnieniem indukcji naturalnych mechanizmów obronnych roślin. A prywatnie od dzieciństwa nie opuściła żadnego meczu toruńskiej drużyny żużlowej.

Napisz komentarz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Bieżący Agro Profil

spot_img

Śledź nas

Ostatnie artykuły

Strefa wiedzy

Pogoda dla rolników

0
Would love your thoughts, please comment.x