W poniedziałek (22.11.2021) ceny pszenicy na Giełdzie w Chicago wzrosły o blisko 3% i osiągnęły najwyższy poziom od 9 lat w związku z silnym popytem ze strony globalnych importerów i deficytem podaży. Dodatkowe wsparcie wzrostów pochodziło z pogorszenia kondycji pszenicy ozimej w USA w poniedziałkowym raporcie USDA.
Notowania pszenicy w Paryżu wzrosły w poniedziałek do nowych rekordowych poziomów.
Seria grudniowa w ciągu dnia przekroczyła 310 eur/t, a sesję zamknęła na poziomie 309 eur/t (+3,1%). Słabnące euro poprawia konkurencyjność i tak już silnego eksportu z UE. Kolejnym wsparciem dla notowań w Paryżu były pogłoski o możliwym powrocie Chin do zakupów francuskiej pszenicy. Wzrostowi sprzyjały obawy o niewystarczającą globalną podaż pszenicy oraz rekordowe ceny w regionie Morza Czarnego. Nadzieją dla światowych odbiorców pszenicy konsumpcyjnej miały być zbliżone do rekordu zbiory w Australii. Zapowiadane na bliskie ubiegłorocznego rekordu australijskie żniwa zaczęły się, ale niestety nadmierne deszcze je spowalniają i co najważniejsze pogarszają jakość ziarna. Wzmaga to obecny już niepokój na światowym rynku.
Notowania pszenicy w Paryżu (eur/t – prawa oś), Chicago (miękka ozima) i w Minneapolis (pszenica jara) w usd/100 buszli – lewa oś):
Andrzej Bąk
Źródło cen: CBoT, Euronext-Paryż