Rolnicy w czerwcu kupili i zarejestrowali w sumie 647 nowych przyczep rolniczych. Tak wynika wg danych z CEPiK. Jest to najlepszy tegorocznych miesięczny wynik. Jednak porównując te dane do ubiegłych lat notujemy spadki.
Analizując te dane i je porównując do czerwca 2022 r, jest to o 166 szt. mniej a do czerwca 2021 r., aż o 360 szt. mniej. Od stycznia do końca czerwca zarejestrowano 3252 szt. nowych przyczep rolniczych. Jest to o 1168 szt. mniej niż w tym samych okresie w 2022 roku. Wynik ten oznacza spadek rok do roku o 26,4%.Na pierwszym miejscu jest marka Pronar.
Od początku roku rolnicy kupili i zarejestrowali 1120 szt. nowych przyczep z Narwi. Jednak to aż o 585 szt. mniej niż przed rokiem. Oznacza to spadek ilościowy rejestracji przyczep marki Pronar o 34,3%. Udział rynkowy tego producenta na koniec maja wynosi 34,4%. Na drugim miejscu jest marka Metal-Fach. Zarejestrowano z 365 przyczep z Sokółki, co daje producentowi udział rynkowy 11,2%. Na trzecim miejscu jest marka Metaltech, która notuje 8,4% udziałów rynkowych. W sumie zarejestrowano od początku roku 273 przyczep z Mirosławca. Marka Wielton zajmuje czwarta pozycję z ilością 241 zarejestrowanych przyczep budowanych w Wieluniu. Daje to producentowi 7,4% udziałów rynkowych.
Rolnicy przyczep potrzebują, co poradzić jak nie jest ich stać na nowe. Ładne te środki transportu produkują tylko skąd mieć pieniądze na to. Ja rozumiem że zakłady produkujące mają koszty, kto ich nie ma, ale ceny nowych przyczep po prostu zabijają. 10 lat temu za nową pronarkę 10 ton dałem brutto 56 tyś a teraz trzeba 98 tyś. Na maksymalnym wyposażeniu.