niedziela, 6 października, 2024
spot_img

Szereg niezrozumiałych i niespójnych przepisów – Senat zajął się poprawkami w ustawie

spot_img

Komisja Ustawodawcza wznowiła w czwartek (08.10) przerwane we wrześniu prace nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt. Na wniosek senatora Adama Szejnfelda posiedzenie zostało przerwane do poniedziałku, 12 października, do godz. 10.30 . Tego dnia komisja ma m.in. głosować nad zgłoszonymi poprawkami. 

Podczas posiedzenia przedstawione zostały zamówione przez Senat ekspertyzy, a następnie senatorowie zgłaszali propozycje poprawek. Eksperci wypowiadali się na temat zgodności nowelizacji z Konstytucją i przepisami wspólnotowymi Unii Europejskiej,  ochrony dobrostanu i praw zwierząt, wygaszania przemysłu futrzarskiego w krajach unijnych, ograniczenia uboju rytualnego i wpływu nowelizowanych przepisów na sytuację gospodarczą w Polsce.

Ustawie mówią nie – ponad 3 tys. pism, petycji i wniosków od osób, instytucji i organizacji

Przewodniczący Komisji Ustawodawczej senator Krzysztof Kwiatkowski poinformował, że do Senatu w związku z procedowaną ustawą wpłynęło ponad 3 tys. pism, petycji i wniosków od osób, instytucji i organizacji. Dodał, że komisja otrzymała ok. 200 propozycji poprawek ze strony organizacji pro-zwierzęcych, rolniczych i gospodarczych. Wyjaśnił, że mogą one uzyskać status poprawki dopiero wtedy, kiedy zgłosi je senator – członek Komisji Ustawodawczej. Senator Kwiatkowski ocenił, że zamówione opinie analizują różnorodne aspekty nowelizacji, a senatorowie mogą zapoznać się z danymi m.in. z Ministerstwa Finansów, ZUS, GUS czy Związku Banków Polskich.

„Jeżeli państwo mocą ustawy wygasza dowolną branżę lub ją radykalnie ogranicza, to obowiązkiem państwa będzie wypłacanie odszkodowań obejmujących zarówno spłatę zobowiązania zaciągniętego na działalność, jak i także rekompensatę utraconych przychodów” – oświadczył senator Kwiatkowski. Zwrócił on uwagę na opinię, „która jednoznacznie pokazuje, że cierpienia zadawane zwierzęciu są daleko większe przy uboju rytualnym niż przy uboju tradycyjnym”.

Nowelizacja w szybkim tempie

Zdaniem szefa zespołu doradców ds. ochrony konstytucyjności przy Marszałku Senatu, prof. Marka Chmaja, nowela została uchwalona przez Sejm w procedurze bardzo szybkiej, czasami z naruszeniem jego regulaminu. Zaznaczył on, że zawiera ona kilka elementów rażąco sprzecznych z Konstytucją.
„Konstytucja gwarantuje swobodę działalności gospodarczej i swobodę kultu religijnego, a rozporządzenie Rady Unii Europejskiej z 2009 r. gwarantuje możliwość dokonywania uboju bez ogłuszenia pod warunkiem, że ma on miejsce w rzeźni. Polska nie zgłosiła zastrzeżenia do tego rozporządzenia, w związku z tym obowiązuje ono u nas od 2013 r.” – przypomniał konstytucjonalista. Jego zdaniem ograniczenie uboju rytualnego tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych jest niezgodne z unijną zasadą swobodnego przepływu towarów.

Prof. Chmaj zgłosił też zastrzeżenia do zapisu o rekompensatach za ograniczenie uboju rytualnego i zakaz hodowli zwierząt futerkowych. „Nie wiadomo, na jakich warunkach będą one przyznawane, w jakim zakresie, kto je będzie przyznawał i w jakiej procedurze, czy rekompensata będzie obejmowała tylko straty, czy także będzie się odnosić do utraconych korzyści” – mówił. Zarekomendował senatorom wycofanie się z zakazu uboju rytualnego na eksport. Jeśli jednak tak się nie stanie, według niego należy opóźnić jego wejście w życie przynajmniej do 5 lat. Ekspert zalecił też wydłużenie vacatio legis dla zakazu hodowli zwierząt futerkowych.

Ubój rytualny nie jest bardziej okrutny?

Ekspert w dziedzinie nauk biologicznych Andrzej Elżanowski przedstawił opinię w zakresie dobrostanu zwierząt i problematyki uboju rytualnego. Podkreślił on, że eksperci wyznaniowi „utrzymują ustawicznie, że ubój rytualny nie jest bardziej okrutny, nie przysparza więcej cierpienia”. Jednak jego zdaniem, pomimo wielu nieprawidłowości w uboju standardowym, prawidłowo przeprowadzony jest on względnie humanitarny. Profesor Elżanowski wskazał na wiele mitów związanych z ubojem rytualnym. „Opowieść o idealnym uboju jest mitem. Drugim mitem jest to, że krowy tracą świadomość i doznania zaraz po podcięciu. Większość krów traci świadomość w czasie od 20 do 80 sekund. (…) Źródła negatywnych doznań są nie tylko z powodu bólu, ale gwałtownego spadku ciśnienia i duszenia się krwią” – podkreślił ekspert. Według profesora, „zakaz uboju rytualnego jest nieuchronny. Nie da się go tolerować na dłuższą metę. Możemy to zrobić teraz na podstawie kompromisu, albo możemy być maruderami, którzy mogą spowodować, że konflikt będzie narastał i do rozwiązania będzie musiało i tak dojść później”. 

Ogromne straty…

Dr Robert Mroczek z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przedstawił szacunki potencjalnych strat z tytułu tego, że przedsiębiorcy nie mogliby sprzedawać mięsa z uboju rytualnego. „Przyjmując środkowy próg – 30 proc. wartości uboju dla mięsa wołowego i 45 proc. dla mięsa drobiowego i marże od 5 do 10 proc,. można mówić, że w przypadku 5 proc. marży dla mięsa wołowego i drobiowego potencjalnie, ewentualnie niższe dochody z tego tytułu wyniosłyby około 300-320 mln złotych, przy tych założeniach . Przy marży 7,5 proc. mniejsze zyski wyniosłyby około 485 mln złotych, i przy tej najwyższej marży 10 proc. byłoby to około 650 mln złotych” – powiedział.

Kolejny ekspert profesor Artur Nowak-Far podkreślił, że w Europie są tylko dwa państwa, które mają podobną liczbę ferm futrzarskich do Polski, a są to Dania i Finlandia. „Ale tylko w Finlandii i w Polsce jest jeden problem, o którym Senat musi wiedzieć i który jest bardzo ważny w podejmowaniu decyzji, mianowicie występuje w tych państwach terytorialna koncentracja produkcji” – mówił. W Polsce chodzi o dwa województwa- wielkopolskie i zachodniopomorskie. Wyjaśnił on, że każda decyzja, która zostanie podjęta przez pracodawcę, będzie więc miała symetryczny wpływ na gospodarkę w ujęciu lokalnym albo regionalnym.

Przepisy niezrozumiałe, niespójne i wymagają szczególnej analizy

Biuro Legislacyjne Senatu wskazało, że przepisy przejściowe do nowelizacji są niezrozumiałe, niespójne i wymagają szczególnej analizy pod kątem zakresu skutków wprowadzonych regulacji. Senaccy legislatorzy przedstawili długą listę uwag i zastrzeżeń do ustawy. Podkreślili oni, że „z ustawy nie wynika, żeby była przedmiotem notyfikacji, z uwagi na to, że nie zamieszczono w niej stosowanego odnośnika. Ale zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów ws. sposobu funkcjonowania krajowego systemu notyfikacji norm i aktów prawnych, notyfikowany akt prawny powinien być przekazany Komisji Europejskiej w takim terminie, aby mogła przedstawić do niego zastrzeżenia i uwagi, aby mogły być wdrożone do notyfikowanego aktu prawnego”.

Stworzyć ją od nowa?

Po wysłuchaniu ekspertyz senatorowie przedstawiali uwagi i propozycje poprawek. Senator Jan Maria Jackowski wyraził pogląd, że ustawa uchwalona przez Sejm ma bardzo słaby poziom legislacyjny, wiec może należałoby stworzyć całkowicie nową ustawę w kwestii ochrony zwierząt. Szereg poprawek wniósł w imieniu klubu PiS Wicemarszałek Marek Pęk. Jak to sam określił, jest to pakiet szczegółowych poprawek legislacyjnych, doprecyzowujących, a także korygujących. Wicemarszałek Pęk nie wykluczył również złożenia kolejnych poprawek. Poprawki te obejmują m.in. doprecyzowanie definicji psa rasowego w związku z zakupem psów dla służb, zapewnienie właściwej opieki zwierzętom wykorzystywanym do celów specjalnych, zamianę słowa „zabranie” słowem „odebranie” w sytuacji odebrania zwierzęcia, obciążenie kosztami transportu i utrzymania zwierząt inicjatora nieuzasadnionej interwencji (organizacji lub osoby indywidualnej), zakaz sprzedaży psów i kotów w internecie (poza miejscem ich chowu i hodowli).  

Doprecyzowanie zapisów dotyczących interwencji przedstawicieli organizacji prozwierzęcych

Senatorowie PSL Ryszard Bober i Jan Filip Libicki zaproponowali poprawki zmierzające między innymi do doprecyzowania zapisów dotyczących interwencji przedstawicieli organizacji prozwierzęcych w miejscach, w których miałoby dochodzić do złego traktowania zwierząt. W takich sytuacjach musieliby być obecni także przedstawiciele inspekcji weterynaryjnej. Senatorowie PSL opowiedzieli się także za zniesieniem zakazu uboju rytualnego na eksport oraz za dłuższą vacatio legis dot. hodowli zwierząt futerkowych.

Senator KO Janusz Pęcherz zapowiedział, że wraz z grupą senatorów zgłasza poprawki, proponowane przez Biuro Legislacyjne.

Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra z wyjątkiem królika oraz zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, a także ogranicza ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, które mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy, oraz przepisów dotyczących m.in. zakazu trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały, które mają wejść w życie po upływie 6 miesięcy od ogłoszenia.

Źródło: Senat

spot_imgspot_img
Agro Profil
Agro Profil
Magazyn rolniczy Agro Profil tworzony jest przez redaktorów rolników. Praktyczne podejście do problemów jest dla nas najważniejsze. Agro Wydawnictwo powstało w styczniu 2016 roku i od tego czasu regularnie przekazuje polskim rolnikom wiedzę ułatwiającą prowadzenie nowoczesnego gospodarstwa. Każdego roku Magazyn Agro Profil uczestniczy w wielu wydarzeniach branżowych - między innymi Agro Show, Agro Tech Kielce, Polagra Premiery, Agro-Park, Targi Książki i wielu innych. Wydawnictwo współpracuje z wieloma pracownikami naukowymi takich placówek jak np. Instytut Ochrony Roślin, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu czy też Politechniki Bydgoskiej.

Napisz komentarz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Bieżący Agro Profil

spot_img

Śledź nas

Ostatnie artykuły

Strefa wiedzy

Pogoda dla rolników

0
Would love your thoughts, please comment.x