Najnowsze dane MRiRW pokazują, że ceny średnie krajowe olbrzymiej większości raportowanych zbóż nadal rosły w krajowych punktach skupu w tygodniu 08-14.03.2021. Wzrosty ceny średniej były zróżnicowane i mieściły się w przedziale 1,0-7,0%. Największa skala podwyżek dotyczyła jęczmienia konsumpcyjnego (+7%, do 787 zł/t). Po ok. 3% wzrosła w ciągu tygodnia cena żyta (do 706 zł/t-konsumpcja i 728 zł/t-pasza) oraz jęczmienia paszowego (do 817 zł/t). Wśród drożejących zbóż była też pszenica (+1%). W przypadku ziarna kupowanego na konsumpcję cena wzrosła do 962 zł/t, podczas gdy za pszenicę przeznaczoną na cele paszowe płacono średnio 976 zł/t. Ceny pszenicy i większości pozostałych zbóż są teraz najwyższe od 2013 roku.
W analizowanym tygodniu zboża paszowe stanowiły 67% zakupów, w tym pszenica 36%, kukurydza 11%, pszenżyto 10% i żyto 5%. Udział pszenicy konsumpcyjnej w skupie wzrósł minimalnie w ciągu tygodnia i wyniósł 30%.
Obecne poziomy cen pszenicy są w kraju o 25-30%, a kukurydzy o dokładnie 1/3 wyższe niż rok temu. Wszystkie zboża, oprócz żyta, notują też wieloletnie rekordy cen. Ceny żyta są teraz zbliżone do tych sprzed dwóch lat.
Ceny średnie zakupu zbóż w podmiotach skupowych w Polsce:
Na giełdzie Euronext-Paryż w analizowanym tygodniu (8-12 marca 2021) rozpoczęła się fala przecen (trwa do dzisiaj – 19.03.2021), która obniżyła o kilka procent notowania kontraktów futures (zwłaszcza serii na stare zbiory).
Notowania pszenicy na giełdzie w Paryżu na tle zmian kursu złotego:
Śladem giełdy w Paryżu spadła cena pszenicy w portach do ok. 1000 zł/t, ale osłabienie złotego w stosunku do euro i dolara (patrz wykres) zmniejszyło skalę obniżki. Rekordowe zbiory zbóż, w tym pszenicy sprawiają, że od początku sezonu 2020/21 wyeksportowaliśmy drogą morską 2,5 mln ton ziarna, z czego 2,3 mln ton stanowi pszenica (wzrost o 1/3 rok do roku). Nasz udział w unijnym eksporcie pszenicy przekracza 12% i daje to nam trzecie miejsce w rankingu za Francją (29%) i Litwą (14%).
Dla krajowego rynku, obok eksportu drogą morską, olbrzymi wpływ na poziom cen ma rynek niemiecki. W Niemczech większość zbóż jest dużo droższa niż u nas, stąd tamtejsze wytwórnie pasz i młyny chętnie zaopatrują się w surowiec u wschodniego sąsiada. Zdarza się też, że eksporterzy z Niemiec doładowują też polskim zbożem statki.
Na krajowym rynku podaż zbóż ze strony rolników jest ograniczona ze względu na przygotowywanie się do wiosennych prac w polu. Stąd przeważają oferty zakupu, a najwyższe od 2013 roku ceny zbóż utrzymują się nadal. Wyjątkiem jest tu żyto, które kosztowało równie dużo przed dwoma laty.
Andrzej Bąk – eWGT
Źródło: MRiRW, Euronex-Paryż