Podczas gdy wiele regionów Europy walczy z powodzią, my nadal czekamy na deszczu. Polska jest oazą suszy na tle naszego kontynentu.
W nocy opady mżawki mogą występować między Suwalszczyzną a Elblągiem. Nad ranem nowa porcja opadów słabego deszczu wkroczy znad Niemiec. Na pozostałym obszarze sucho i sporo przejaśnień. Temperatura spadnie do -1/+1 stopnia w regionach pogodnych, do +2/+3 stopni na północy i zachodzie. Jedynie w kotlinach górskich odnotujemy nawet -5 stopni.
W ciągu dnia nad naszym krajem będą 3 różne strefy pogody. Sucho z przejaśnieniami ma być od Kaszub poprzez wschodnią Wielkopolskę, Opolszczyznę. Na zachodzie pojawiać się będą przelotne opady deszczu do 5 milimetrów. Około południa w pasie od Mazur, Podlasia poprzez wschodnie i południowe Mazowsze, Góry Świętokrzyskie i Małopolskę uaktywni się inny front z opadami śniegu, deszczu ze śniegiem i deszczu. Front ma podążać w stronę Białorusi. Im bliżej będzie naszej wschodniej granicy, tym więcej wody z niego spadnie. Na wschodzie i północy Podlasia spadnie nawet około 6-12 milimetrów wody. Na pozostałym obszarze opad nie przekroczy 5 milimetrów.
Front z zachodniej Polski wieczorem dotrze do centrum kraju- niestety będzie on przeważnie wyschnięty. Popada najwyżej słaba, krótkotrwała mżawka.
Temperatura wyniesie od około +1/+4 stopni na wschodzie, +3/+5 stopni na północy, +6/+7 stopni na zachodzie i w centrum, do +7 stopni na południu kraju.
Wiatr umiarkowany, w górach silny i porywisty.
Łukasz Sieligowski