piątek, 21 lutego, 2025

Rolnicy uwięzieni w prawnych absurdach – nierozwiązany dramat współwłasności ułamkowej 

spot_img

W Polsce kwestia współwłasności ułamkowej na ziemiach „odzyskanych” pozostaje jednym z najbardziej złożonych i dotkliwych wyzwań dla rolników. Nasz film z udziałem Pana Bronisława Piaskowskiego rzuca światło na ten istotny temat, ukazując realne konsekwencje prawne i ekonomiczne wynikające z obecnych regulacji. Problem ten dotyka nie tylko pojedynczych gospodarzy, ale całych społeczności wiejskich, które borykają się z brakiem możliwości modernizacji i rozwoju. 

Historia Pana Bronisława Piaskowskiego 

Pan Bronisław Piaskowski, rolnik z województwa dolnośląskiego, jest jednym z wielu posiadaczy gospodarstw na ziemiach odzyskanych, które są dotknięte współwłasnością ułamkową. W wyniku skomplikowanych i nieprzystających do rzeczywistości przepisów prawnych został skazany za modernizację swojego gospodarstwa, co ukazuje absurdalność obecnych regulacji. 

Pan Bronisław zaprosił nas na swoje gospodarstwo i opowiedział o swoim problemie. Na szczęście w jego przypadku mógł zastosować prawo do pierwokupu zgodnie z art. 166, który niestety często nie jest respektowany przez notariuszy, mimo że prawnie są do tego zobowiązani. Pan Bronisław toczył siedmioletnią walkę z sądami, aby doprowadzić swoją połowę gospodarstwa do ładu i uratować ją przed degradacją. 

Podczas całej procedury sądowej próbował remontować swoją część gospodarstwa, lecz bez zgody reszty współwłaścicieli otrzymał karę w wysokości 140 tys. złotych oraz wyrok dwóch i pół roku więzienia. Jednak dzięki wyrokowi Sądu Administracyjnego we Wrocławiu został uniewinniony z tych zarzutów. Sąd stwierdził, że ma prawo, a wręcz obowiązek remontować swoją część gospodarstwa, a organy użyteczności publicznej, takie jak nadzór budowlany, powinny go wspierać, a nie przeszkadzać. 

Pan Bronisław rozwijał swoje gospodarstwo od 1984 roku, systematycznie inwestując w sprzęt rolniczy. Przez wiele lat starał się nadążać za nowoczesnymi rozwiązaniami w rolnictwie, jednak obecna sytuacja prawna uniemożliwia mu dalszy rozwój. Z powodu współwłasności nie może korzystać z unijnych programów wsparcia, które mogłyby znacząco poprawić kondycję jego gospodarstwa. Brak możliwości zakupu nowego sprzętu oznacza, że nadal korzysta ze starych, mocno wyeksploatowanych maszyn, co wpływa na spadek efektywności produkcji rolnej. 

Szerszy kontekst sytuacji, a Unia Europejska 

Współwłasność ułamkowa to nie tylko indywidualne przypadki, ale także systemowe ograniczenie wpływające na rozwój polskiego rolnictwa. Wielu rolników zmaga się z przepisami, które uniemożliwiają im swobodne gospodarowanie ziemią oraz inwestowanie w rozwój produkcji. 

Sytuacja wynika z faktu, że przed II wojną światową gospodarstwa miały jednego właściciela, natomiast po wojnie liczba współwłaścicieli na ziemiach odzyskanych wzrosła do kilku, a nawet kilkudziesięciu – w niektórych przypadkach nawet 40. Aby przeprowadzić modernizację takiego gospodarstwa, urzędy wymagają zgody wszystkich właścicieli, co w praktyce jest niemal niemożliwe do uzyskania. Każda naprawa dachu, elewacji, okien czy jakakolwiek inna czynność remontowa lub modernizacyjna wymaga jednomyślnej zgody wszystkich współwłaścicieli. Utrudnia to sytuację, zwłaszcza gdy część właścicieli nie wyraża zgody lub kontakt z nimi jest niemożliwy, co prowadzi do stopniowej degradacji budynków. 

Trudności związane z siedliskami zaczęły się po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, która nie uwzględniła takich gospodarstw w procesie akcesyjnym. Ani polski rząd, ani instytucje unijne nie dostrzegły tego aspektu, choć powinien on zostać rozwiązany przed akcesją. W efekcie wszystkie udogodnienia w postaci dopłat unijnych omijają takie gospodarstwa rolne, co pogłębia ich trudności finansowe i organizacyjne. Rolnicy z terenów objętych współwłasnością ułamkową są praktycznie wykluczeni z systemu wsparcia, co utrudnia im rozwój i rywalizację na europejskim rynku. 

Dodatkowym problemem jest brak jednoznacznych procedur umożliwiających uporządkowanie statusu własnościowego tych ziem. Procesy sądowe są długotrwałe i kosztowne, co dodatkowo zniechęca rolników do podejmowania prób uregulowania swojej sytuacji. Wielu z nich nie ma środków finansowych ani czasu na prowadzenie wieloletnich batalii sądowych, które często kończą się niekorzystnymi wyrokami lub przeciągają się bez widocznych rezultatów. 

Potrzeba zmian i wsparcia politycznego 

Pan Bronisław podkreśla, że konieczne jest nagłośnienie tego problemu na szczeblu politycznym i administracyjnym. Wzywa do rozmów z posłami oraz urzędnikami państwowymi, aby zwrócić ich uwagę na ten istotny problem i doprowadzić do zmian w prawie. Wspomina także, że nawet uczestniczył w obradach komisji rolnictwa i rozwoju wsi, gdzie próbował zainteresować polityków tą kwestią. Pomimo rozpoznania problemu, członkowie komisji unikali konkretnych działań, argumentując to trudnościami w znalezieniu skutecznego rozwiązania. 

Nie tylko Dolny Śląsk, ale wszystkie ziemie „odzyskane” borykają się z tym samym problemem. Pan Bronisław przypomina również o innych wyzwaniach, z którymi zmaga się polskie rolnictwo, takich jak import produktów z Ukrainy, sytuacja związana z ustawą łańcuchową czy umowa z państwami należącymi do umowy mercosur. Jego zdaniem konieczne jest rozwiązanie wszystkich tych kwestii, a szczególnie sprawy współwłasności ułamkowej, która blokuje rozwój wielu gospodarstw. 

Historia Pana Bronisława Piaskowskiego to tylko jeden z wielu przykładów rolników, którzy utknęli w pułapce absurdalnych regulacji prawnych. Obecny system prawny nie tylko utrudnia im prowadzenie działalności rolniczej, ale wręcz uniemożliwia modernizację i rozwój. Wprowadzenie odpowiednich zmian legislacyjnych jest kluczowe dla przyszłości polskiej wsi oraz zapewnienia rolnikom realnych możliwości zarządzania swoimi gospodarstwami. 

Potrzebna jest szeroka debata publiczna oraz konkretne działania ze strony rządu i Unii Europejskiej, aby znaleźć skuteczne rozwiązania i umożliwić polskim rolnikom pełne wykorzystanie potencjału ich gospodarstw. Bez tych zmian wiele z nich będzie skazanych na stopniową degradację i upadek, co w dłuższej perspektywie odbije się negatywnie na całym sektorze rolniczym w Polsce. 

Zobacz pełen materiał wideo na naszym kanale YouTube!

spot_imgspot_img

Napisz komentarz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Bieżący Agro Profil

spot_img

Śledź nas

Ostatnie artykuły

Strefa wiedzy

Pogoda dla rolników

0
Would love your thoughts, please comment.x