Co znajdziesz w artykule?
Dziś w Senacie odbyła się zapowiedziana przez powołany niedawno Sztab Kryzysowy Rolników debata rolnicza nad stanem i perspektywami polskiego rolnictwa w dobie kryzysu gospodarczego. W senacie pojawiła się grupa reprezentująca interesy rolników, zabrakło jednak Ministra Rolnictwa oraz najważniejszych przedstawicieli strony rządzącej.
Debata bez przedstawicieli rządu?
Reprezentujący Sztab Kryzysowy Rolników Michał Kołodziejczak i Sławomir Izdebski nie kryli dziś swojego rozgoryczenia. Mimo, że udało się zorganizować historyczną debatę na temat stanu polskiego rolnictwa w Senacie, są oni rozczarowani postawą najważniejszych przedstawicieli strony rządowej. Na debacie nie stawił się ani Minister Rolnictwa Grzegorz Puda, ani Przewodniczący Sejmowej Komisji Rolnictwa Jarosław Sachajko. Zabrakło również przewodniczącego Senackiej Komisji Rolnictwa Jerzego Chróścikowskiego.
Problemem polskich rolników jest dzisiaj zachowanie rządu. Ignorancja, olewanie, lekceważenie. Bardzo dużo mówią, mało robią. Można powiedzieć, że polski rząd zachowuje się obecnie jak krowa – dużo ryczy, ale mało mleka daje – komentował Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.
Potrzebny dialog i warunki do pracy
Michał Kołodziejczak podkreślił istotę budowania dialogu, którego aktualnie nie ma w polskim rządzie. – Chcemy porozmawiać, rozwiązać kilka problemów i normalnie pracować. Nie zgadzamy się z przekazem, jakoby polski rolnik chciał otrzymywać dotacje i tylko z tego budować swoją siłę.
W dramatycznej sytuacji znajdują się dzisiaj cała branża rolnicza. Producenci drobiu sprzedają kurczaki poniżej opłacalności, dopłacając bardzo duże pieniądze do hodowli. Z podobnymi problemami mierzą się producenci warzyw, czy trzody chlewnej.
Lider Agrounii zapowiedział także, że razem ze sztabem wystosują zaproszenie dla polityków na polską wieś, aby mogli się przekonać jak ona naprawdę wygląda. Największym problemem wsi jest to, że politycy nie rozmawiają z rolnikami.
Marszałek Grodzki: wszystkim powinno zależeć, aby rolnictwo zostało obronione
Debatę w Senacie otworzył Marszałek Tomasz Grodzki – Życzyłbym sobie, aby raport z tej debaty stanowił podstawę do dalszych działań parlamentarnych i legislacyjnych. Zaapelował do postawienia skutecznej diagnozy rolnictwa – wskazania największych problemów oraz wspólne wypracowanie działań ratujących cały sektor. Podkreślił, że wszystkim nam powinno zależeć na obronie i ochronie polskiego rolnictwa oraz sektora żywnościowego przed skutkami pandemii koronawirusa.
Przedstawiciele sztabu kryzysowego rolników po delegacji mają nadzieję, że dzisiejsza debata w Senacie to początek dialogu który umożliwi im dalsze rozmowy, a nawet współpracę.