piątek, 4 października, 2024
spot_img

Rolnictwo pod respiratorem

spot_img


Za nami bardzo trudny i wyczerpujący rok – minął on pod znakiem pandemii, protestów, zwrócenia szczególnej uwagi na problemy dotyczące zmian klimatu. W 2020 roku ogłoszono także oficjalne założenia unijnych strategii związanych z Nowym Zielonym Ładem. Na szczeblu krajowym żywiołowe dyskusje oraz powszechne wzburzenie w środowisku rolniczym wywołały propozycje zmian w stawie o ochronie zwierząt. Ceny na rynku wieprzowiny oraz drobiu są nadal bardzo niekorzystne.

Rolnictwo w Polsce, ale i w całej UE, balansuje na krawędzi i musi się zmierzyć z wieloma wyzwaniami. Wydaje się, że rolnicy jak nigdy wcześniej „potrzebują tlenu”, swoistego respiratora, który pozwoliłby im zaczerpnąć powietrza, by móc uprawiać rolę bez ciążącej w głowie myśli, czy to, co wyprodukują, będą mogli bez przeszkód sprzedać. Oczywiście, jak w każdej branży, również i w rolnictwo wpisane jest pewne ryzyko zawodowe, a pobożnym życzeniem byłoby oczekiwanie, że kiedyś nastanie moment stabilizacji, wiejskiej sielanki rodem z pieśni Kochanowskiego. „Wsi spokojna, wsi wesoła” – to obraz, który od pokoleń utrwalany jest w naszej świadomości, ale nie czarujmy się, wieś od dawna nie jest ani spokojna, ani wesoła, bo i cała nasza rzeczywistość to ciągła gonitwa. Piękne i malownicze krajobrazy polskiej wsi to tylko na pozór widokówki kuszące możliwością oderwania się od pędu współczesności.

Czym zatem mógłby być tytułowy respirator dla rolnictwa? Rolnikom potrzebna jest przede wszystkim spójna polityka, jasne i sprecyzowane założenia co do kierunku rozwoju, dające gospodarstwom możliwość inwestycji w wybrany sektor, bez strachu o to, czy czyjaś pochopna decyzja nie spowoduje konieczności likwidacji czegoś, na co zaciągało się potężne kredyty. Brakuje też społecznego szacunku i budowania świadomości o pracy rolnika. Tu przychodzi moment na szczery rachunek sumienia. Kto tak naprawdę winny jest kreowania błędnego wyobrażenia o polskiej wsi? Postawmy sprawę jasno – rolnicy muszą wyjść naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa, gdyż to są właśnie konsumenci. Niedopuszczalne powinny być jakiekolwiek doniesienia na temat zaniedbywania zwierząt czy nieprawidłowości w stosowaniu środków ochrony roślin: jedna negatywna wzmianka na ten temat rzutuje natychmiast na obraz całego rolnictwa. Nie mamy wielu sprzymierzeńców, jak nigdy nie możemy pozwolić sobie na „gole do własnej bramki”. Musimy wspólnie pracować na wizerunek wsi takiej, jaka ona jest naprawdę – z wieloma nowoczesnymi gospodarstwami, które produkują zdrową i wysokiej jakości żywność, z dbałością o środowisko.

Dziś wielu młodych ludzi z rolniczych rodzin stoi przed podjęciem decyzji o kontynuowaniu rodzinnego biznesu. Są to często osoby z wyższym wykształceniem, nie tylko rolniczym, którym rozum podpowiada jedno, a serce drugie. Rolnictwu potrzebny jest zastrzyk świeżej, innowacyjnej myśli, innego podejścia do gospodarowania. Jednak, by ta szczepionka mogła zadziałać, trzeba najpierw mieć do czego wrócić.

Tekst ukazał się w miesięczniku rolniczym Agro Profil 1/2021

spot_imgspot_img
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Bernadetta Ryńska
Bernadetta Ryńska
Rolnik z pasji i wykształcenia, doświadczenie czerpie prowadząc rodzinne gospodarstwo. Zainteresowania: hodowla roślin, nasiennictwo, innowacje w rolnictwie.

Napisz komentarz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Bieżący Agro Profil

spot_img

Śledź nas

Ostatnie artykuły

Strefa wiedzy

Pogoda dla rolników

0
Would love your thoughts, please comment.x