W Polsce inflacja konsumencka w II wyniosła 18,4 proc. w skali roku w porównaniu do 17,2 proc. w styczniu – podał w środę GUS w swoich tzw. szybkich wyliczeniach. Jest to jednak mniejsze od oczekiwań odbicie, ponieważ ekonomiści spodziewali się inflacji na poziomie 18,6 proc.. Swój poprzedni szczyt na poziomie 17,9% r/r inflacja osiągnęła w październiku 2022 . W takim tempie (rok do roku) ceny dóbr i usług konsumpcyjnych nie rosły od początku 1997 r.
W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny ogółem wzrosły w lutym o 1,2 proc. (+2,4 proc. w styczniu), przy czym żywność podrożała o 1,8 proc., cena paliw do prywatnych środków transportu wzrosła o 1,2 proc od stycznia, ale ceny nośników energii nie zmieniły się.
W ciągu roku nośniki energii podrożały średnio o 31,1 proc. (koszt użytkowania mieszkania o 22,7 proc.), paliwa samochodowe — o 30,8 proc., a żywność — o 24,7 proc.
Wśród dużej grupy towarów i usług są tylko dwie pozycje, które potaniały rok do roku. Są to sprzęt telekomunikacyjny (-1,3%-r/r) i sprzęt audiowizualny, fotograficzny i informatyczny (-0,6% – r/r).
Zdaniem wielu ekonomistów inflacja powinna już zacząć spadać w kolejnych miesiącach.
Inflacja w Polsce
Szczegółowe dane o cenach żywności pokazują, że luty przyniósł duży spadek cen (w stosunku do stycznia) masła, olejów i tłuszczy oraz niewielki ryżu, cukru, mięsa wieprzowego i drobiowego.
Wskaźniki cen żywności w lutym 2023 r.
Źródło: GUS