Mówimy o 20-proc. wzroście nakładów na polskie rolnictwo rok do roku. W 2022 r. będzie to 60 mld zł. To z pewnością przełoży się na komfort życia rolników. – powiedział minister rolnictwa Grzegorz Puda w rozmowie opublikowanej we wtorkowym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”.
Minister nie ma zarzutów co do swoich działań
Grzegorz Puda zapytany o efekty swoich działań odpowiedział, że radził sobie całkiem nieźle.
„Zostałem ministrem w czasie, kiedy sytuacja w rolnictwie była bardzo trudna i dynamiczna. Wielu rolników było wtedy niezadowolonych i chodziło pod ministerstwo protestować. W ciągu tych 12 miesięcy udało się uspokoić tę sytuację. Rolnicy wiedzą, że minister Puda zabezpieczył środki finansowe na nową perspektywę UE, ale też w budżecie na przyszły rok. Wśród wielu zapowiedzi, które padały w Polskim Ładzie dla wsi, znalazła się większość postulatów rolników i organizacji rolniczych. Jesteśmy formacją,” – tłumaczył minister.
W rozmowie minister dodał, że planowane jest wsparcie rolników w formie dopłat do paliwa oraz na hodowle trzody chlewnej. Według zapewnień mają być również zwiększone środki na walkę w zwalczaniu chorób zakaźnych wśród zwierząt.
Rolnicy natomiast zgoła inaczej patrzą na rok urzędowania ministra Pudy. Większość producentów rolnych chce jego dymisji. Pojawia się więc pytanie – czy strach przed porażką nie pozwala przyznać się do błędów czy też minister postrzega rzeczywistość przez różowe okulary? Wydaje się, że jedno i drugie.
źródło:gpcodziennie
zdj:gov.pl
Jedna wiadomość jest dla rolników dobra,ze Pana zmienia.Pan mówi ze się polepszy bo będzie więcej 20%wsparcia gdy nawozy zdrożały 100-200%co pan robił nawet pan nie zareagował pan nic nie zrobil rolnicy pokazali na targach poparcie dla pana.Pan uspokoił nastroje chyba pan niesie co mówi.za pana dopłaty do białka roślinnego czyli do motylkowych spadły a mówicie ze jest ono potrzebne.doplata do pomidorów wzrosła o więcej niż wynosi dopłatą do motylkowych dalej są dopłaty do ziemniaków skrobiowych panie magazyny skrobi są pełne nie można jej sprzedać bo nikt nie chce .panie pan dopłaca do tytoniu ,to chore to skandal .skandalem jest to ze w Austri gdzie są góry sieje się 5 razy więcej soji niż w polsce pan mówi o zielonym ladzie i pozwalacie sprowadzać GMO soję na pasze .z ukrainy sprowadza się soję rzepak kukurydze kto to sprawdza na pozostałości.stracone 12 miesięcy.trzeba mieć tupet żeby siebie chwalić .czy pan wie ze spółka skarbu państwa która zaopatruje rolników w nawozy kupuje je nie od spółki skarbu państwa a od pośredników i pan mówi mniej pośredników pan o tym niewie