Dzisiaj od samego rana panuje gorąca atmosfera w Warszawie, bo właśnie tam tłumnie zjechali się rolnicy z całej Polski by manifestować i pokazać swoje obawy przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt tzw. piątki dla zwierząt, zwanej dalej piątką Kaczyńskiego.
Wstępne szacunki pokazują, że rolników w Warszawie jest blisko 10 tysięcy. Wszyscy są jednego zdania – jeśli Prezydent podpisze ustawę polskie rolnictwo upadnie, zostanie uśmiercone. Symbolem tego jest postać Śmierci z kosą w dłoni, która prowadzi orszak żałobny przez Warszawę, oraz trumny z flagą Polski i napisem ,,Polskie Rolnictwo zamordowane z rąk posłów PIS-u A.D. 2020”.
Swój przemarsz protestujący rozpoczęli o 10tej na Placu Trzech Krzyży, przemieszczając się kolejno przez Traktat Królewski aż pod sam Pałac Prezydencki. W tle słychać cały czas różne hasła skandowane przez protestujących rolników: Andrzej Duda weto weto weto!; Panie Prezydencie zapraszamy do nas!
Poza tym słychać było jeszcze okrzyki: Nie zaczepiać policjantów to nasi rodacy!; PiS pofarbowany lis!
Przedstawiciele zebranych spotkali się z prezydentem Andrzejem Dudą i przedstawili swoje argumenty, wątpliwości co do całej nowelizacji ustawy i tego, jakie zakazy mają zostać wprowadzone. Sam prezydent wyraził zrozumienie, ale nic więcej w tej sprawie nie dodał. Czy podpisze Ustawę? Tego nie wiemy. Jedno jest pewne, rolnicy będą dalej walczyć i już zapowiadają kolejny protest za dwa tygodnie!
Godną postawę przyjęli również mieszkańcy Warszawy, którzy zatrzymywali się przy protestujących, dyskutowali, popierali, bo to również ich dotyczy. Rolnicy dziękowali.
Jedną z osób przemawiających pod Pałacem prezydenckim była Teresa Hałas przewodnicząca NSZZ RI „Solidarność”, posłanka zawieszona w prawach członka PiS za głosowanie przeciwko „piątce dla zwierząt” – Ja również zawiodłam się na tych zachowaniach naszych przywódców, gorzej jak państwo, bo sami państwo to wszystko rozumiecie. Gdzie nie było dialogu, gdzie ustawa miała przejść w jeden dzień, gdzie minister rolnictwa nie widział jej na oczy i został zawieszony razem z nami wszystkimi. Chciałabym, żebyśmy wszyscy pamiętali, że to też nasi działacze z Solidarności Rolników Indywidualnych bronili i bronią polskiej ziemi. Dlatego ja tutaj z Wami wszystkimi tutaj jestem, bo pomimo tego, że jestem posłem z Prawa i Sprawiedliwości, którym się bywa, to człowiekiem należy zostać do końca – podkreśliła.