Padać będzie już w nocy. Jednak główna strefa opadów pojawi się jutro i nie jest ona jeszcze dokładnie znana. W nocy padać ma w pasie od Słubic, Świebodzina po okolice Poznania, Środy Wielkopolskiej, Konina, Kalisza, – im dalej na wschód tym strefa bardziej nie pewna: popada albo w pasie od Łodzi po Radom, Lublin, albo wyżej- od Poznania po Gniezno, Włocławek, Warszawę, Siedlce, Terespol.
W dzień strefa ulew nie jest dokładnie znana. 1 wariant mówi, że lać będzie w pasie od Gorzowa po Poznań, Kutno, Łódź, Warszawę, Siedlce, Terespol, zaś 2 wariant mówi, że doleje od Zielonej Góry po Leszno, Kalisz, Sieradz, Piotrków Tryb., Radom, Lublin, Włodawę. Podczas 1 wariantu opady sięgły by aż Bydgoszczy, Mławy, Łomży, Białegostoku. Na południu kraju również ma padać, ale bardziej przelotnie- miejscami między Tarnowem a Katowicami, Kielcami zagrzmi. Popada też na południu kraju, ale słabiej.
We wtorek padać ma na południu, południowym wschodzie kraju- rano także na południu Mazowsza, Lubelskim i Świętokrzyskim. Reszta kraju raczej sucha. W środę po południu, wieczorem na północ kraju wkroczy front, który w czwartek dotrze do reszty kraju przynosząc deszcz- tym razem największy w Sudetach i na północy. Będzie bardzo zimno. Przeważnie 13-20 stopni w ciągu dnia i 4-10 nocami.
Ok