Najgorsza sytuacja panuje na Mazurach, Podlasiu, Mazowszu, Ziemi Łódzkiej i Lubelskiej oraz na Podkarpaciu i południu Kujawsko Pomorskiego- na tym obszarze gleba jest całkowicie wysuszona na głębokość kilku centymetrów a bardzo dużo drzew na tym obszarze całkowicie zakończyło swój żywot usychając z braku wody i palącego słońca.
Mimo opadów bardzo mało wody jest również na zachodzie, południu i północy kraju- tu również w wielu miejscach panuje susza rolnicza i hydrologiczna.
Na wielu rzekach notujemy najniższe stany wód w spisanej historii Polski. Od pierwszych notorycznych susz minęło już 10 lat. Obserwując przyrodę w takim tempie za kolejne 10 lat krajobraz za oknami zamieni się w step a lasy przypominać będą stojące zapałki bez korony drzew.
To ostatni dzwonek by zatrzymywać wodę w glebie na wszystkie sposoby i zmieniać gospodarstwo na nowy klimat w jakim przychodzi nam żyć. Jeśli nic sie nie zmieni niebawem; za mniej niż dekadę czekać nas mogą wojny o wodę na terenie całej Europy w tym u nas; gdzie sytuacja już jest tragiczna i stoimy u progu katastrofy klimatycznej.