Dziś w pogodzie przyjrzymy się kiedy pojawią się okienka pogodowe pod opryski; co z opadami i wiatrami oraz co za niespodziankę szykuje nam Ocean Atlantycki w listopadzie

Nastała jesień dżdżysta, pochmurna, wietrzna i ciepła. Temperatura zamiast spadać zatrzymała się na poziomie sprzed 3 tygodni a nawet zaczyna powoli rosnąć.
Na biegunie północnym mamy noc polarną, temperatura gwałtownie spada. Poniżej mamy Atlantyk, ciepły, nagrzany po gorącym lecie. Pomiędzy ciepłem a zimnem powstał kontrast termiczny, dzięki czemu wytworzyły się głębokie niże. Ostatnio niż za niżem przechodzi przez Polskę, Od jutra zmiany- niże sięgną aż północnej Afryki. Dla nas to znak; że zbliża się zmiana pogody. Niż na Morzu Śródziemnym to wróżba wiatrów halnych i zaciągania jeszcze cieplejszego powietrza niż mamy teraz.
Okienka pogodowe pod prace polowe w najbliższych dniach
29.10 2025 środa w godzinach popołudniowych z naciskiem na wieczorne przyniesie słaby wiatr na południu, wschodzie, zachodzie i w centrum. Jedynie w regionach podgórskich i miejscami na Podkarpaciu halny da się we znaki. Jako, że w dzień będzie sucho i dużo słońca będzie to dobry moment na zabiegi pielęgnacyjne ozimin.
30.10 2025 czwartek przyniesie silny wiatr. Nad Bałtykiem znajdzie się niż, który przyniesie nam porywy wiatru na poziomie 30-40 km/h na Roztoczu oraz 50-70 km/h w centrum do 80 km/h na północy kraju. W dodatku na zachodzie i północy przez 1-2 h popada deszcz do 2-4 mm a nad resztą kraju pokropi a lokalnie popada do 1-2 mm.
31.10 2025 piątek będzie dobrym dniem na prace w polach od samego rana na zachodzie, wschodzie, południu czy w centrum kraju. Tu wiatr słaby ( w regionach podgórskich halny), dzień słoneczny i ciepły. Wieczorem wiatr osłabnie na Mazurach, Podlasiu, Żuławach, gdzie 29 i 30 października będzie wietrznie.
Sobota 1 listopada nadal sucha, słoneczna, ciepła z małym wiatrem z południa choć wieczorem na wybrzeżu zachodnim a przez cały dzień w górach, pogórzu a i już miejscami na wyżynach w Opolskiem, Górnym Śląsku czy w Świętokrzyskiem nasili się południowy wiatr do 35-40 km/h na lądzie i do 100 km/h na szczytach gór.
Pierwszy tydzień listopada to napływ mas powietrza na zmianę znad Oceanu i z południowej Europy niosąc nam co jakiś czas silniejszy wiatr i opady na zmianę z rozpogodzeniami podczas fenu na południu kraju.
Generalnie duży kontrast termiczny między Grenlandią a Azorami nie pozwoli na spokojną, wyżową pogodę. Niż za niżem podsyłać będą Europie ciepłe morskie powietrze z licznymi przejaśnieniami ale i co róż przelotnym deszczem.
Listopad w Polsce ma szansę zapisać się jako najcieplejszy od czasu stałych pomiarów. Oznacza to, że temperatura będzie podobna jak miało to miejsce w październiku bądź nieznacznie niższa podczas napływów chłodu- te mają szanse zacząć występować po połowie listopada; gdy Ocean będzie powoli ale sukcesywnie się ochładzał.
Finalnie mokry najbliższy miesiąc może się zapisać od Lubelszczyzny po Podkarpacie, Małopolskę oraz od Warmii, Żuław, Kaszub po Pomorze Zachodnie i zachód Ziemi Lubuskiej. Najsuchszy listopad przypadnie od okolic Warszawy po Łódzkie, zachód Opolskiego i Dolny Śląsk (efekt wiatrów halnych- widać to będzie już 2 listopada jak podczas przechodzenia frontu wiatr tak osuszy powietrze, że opady, i chmury zanikną a utworzą się na nowo gdy front opuści Tatry dlatego ryzyko bardziej mokrego listopada na krańcach południowo wschodnich jest wysokie.










