Niestety front zawraca- nie dotrze ani na wschód ani do centrum- na wschód od Łodzi. Oznacza to powrót gorącej pogody na zachód Polski, zaś wschód nie doświadczy ani jednego dnia oddechu od upałów. Noc ciepła na wschodzie, południu i w centrum- tu od 17 do 19 stopni. Na zachodzie i północy od 14 do 16 stopni. Od Wrocławia po Poznań, Piłę może chwilami padać w ilości do 5-8 mm na całą noc.
W ciągu dnia na zachodzie pochmurno i miejscami popada deszcz z odchodzącego frontu. Do centrum i wschodu kraju napłynie parne, duszne powietrze ze wschodu i tu po południu pojawią się miejscami burze z ulewami do 30 mm w ciągu pół godziny, gradem do 2 cm oraz wiatrem- downburst do 70-90 km/h. Przypadki z wiatrem będą jedynie lokalne.