Przed nami bardzo zimna doba. Tak niskie temperatury w połowie września zdarzają się raz na kilkanaście, kilkadziesiąt lat. W nocy z soboty na niedzielę padać ma na zachodzie Ziemi Lubuskiej, zachodzie i południu Dolnego Śląska oraz przedewszystkim w Bieszczadach, południu, wschodzie Małopolski oraz miejscami od okolic Radomia, Kozienic po Staszów, Sandomierz, Tarnów. Nad ranem rozpada się także na całym Podkarpaciu- im bliżej Ukrainy tym więcej opadów. Popada też w Opolskiem, Górnym Śląsku, całej Małopolsce. Temperatura o świcie wyniesie od 3 stopni na Podlasiu i Mazurach do 6-8 stopni nad resztą kraju.
W niedzielę przed południem w górach pojawią sie śnieżyce. Na Podhalu ma padać deszcz przy temperaturze od 3 stopni na Gubałówce do 6 stopni w Zakopanem. Około 10 stopni ma być od Bieszczad po wschód Małopolski i na Górnym Śląsku. Deszcz padać ma głównie na wschodzie Lubelskiego, Roztoczu, Podkarpaciu. Nad resztą kraju pojawią się opady przelotne. Najmniejsza szansa na opady wystąpi w rejonie Łowicza, Skierniewic, Łęczycy, Kutna, Płocka. Wiatr umiarkowany z północy
Oki