Pogoda póki co nas oszczędza. Na styku zwrotnikowego powietrza z polarnomorskim na południu Europy pojawiają się ogromne gradobicia. Przed nami doba z normalnym latem, które kiedyś w postaci częstych przelotnych opadów deszczu występowało przez większość okresu letniego.
W nocy przelotnie popada na południu kraju, zaś po północy opady znad Bałtyku dotrą nad Zatokę Gdańską, Żuławy, Kaszuby a nad ranem także na północ Kujaw i Wielkopolski. Wydaje się, że zwłaszcza w rejonie Trójmiasta- Kościerzyny może popadać w każdej wsi w ilości około 5-10 może lokalnie 15 mm. Przed południem konwekcja z przelotnym deszczem rozpanoszy się po całym wschodzie, południu i w centrum kraju. Na Pomorzu opadów coraz mniej i coraz słabsze, aż po południu powinno być już sucho. Podczas popołudniowych burz może lokalnie spaść 10 mm w ciągu 10 minut. Podczas burz nie powinien spaść grad. Może pojawić się przed opadem deszczu silniejszy wiatr do 55 km/h, w szczególności jeśli na niebie zobaczymy wał a za wałem jednolita ciemna chmura. Opady mają zmierzać z północy, północnego zachodu na południe, południowy wschód.