Jak czytamy w oświadczeniu polskiego producenta cukru Pfeifer & Langen Polska S.A., krajowe dopłaty do powierzchni uprawy buraków cukrowych. Producent nie zgadza się z argumentami zawartymi w skardze do Komisji Europejskiej, dotyczącej systemu dopłat stosowanego m.in. w Polsce.
Dopłaty do buraków a sytuacja rolników
Jak czytamy w oświadczeniu plantatorzy buraków, jak i cała branża cukrownicza w Polsce, po likwidacji kwot produkcji cukru w 2017 roku i uwolnieniu rynku znaleźli się w trudnej sytuacji ekonomicznej. W Polsce i w innych krajach, które później dołączyły do Unii Europejskiej lub mają zdecydowanie gorsze warunki klimatyczne i środowiskowe do produkcji rolniczej, niż np. Niemcy czy Francja, stosowane są dopłaty do powierzchni uprawy buraków, stanowiące bardzo istotny mechanizm wspierający plantatorów.
Niemieckie WVZ (Wirtschaftliche Vereinigung Zucker – Gospodarcze Stowarzyszenie Cukrowe), złożyło w ostatnich dniach skargę do Komisji Europejskiej. Domaga się w niej zbadania legalności i zgodności z przepisami unijnymi dopłat do powierzchni uprawy buraków, stosowanych w Polsce i w 10 innych krajach Unii Europejskiej. WVZ stwierdza, że jej zdaniem mechanizm tych dopłat jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej, co powoduje zakłócenia konkurencji w branży cukrowniczej. Co warte podkreślenia WVZ nie jest – jak podają niektóre media – związkiem producentów cukru, lecz szeroką organizacją stowarzyszającą 24 tysiące niemieckich plantatorów, zrzeszonych w pięciu Związkach Plantatorów Buraka Cukrowego, trzy firmy produkujące cukier oraz trzy firmy handlujące cukrem.
Zdaniem Pfeifer & Langen Polska S.A., ta skarga wynika z niezrozumienia sytuacji na rynku cukru w Polsce i w Unii Europejskiej oraz niezrozumienia sytuacji rolników, a także lokalnej specyfiki i warunków do uprawy buraków cukrowych w ogóle. Dopłaty do powierzchni uprawy buraków to istotny składnik wsparcia rolnictwa oraz zapewnienia bioróżnorodności i nigdy nie były przyczyną zachwiania konkurencyjności unijnego rynku cukru.