Co znajdziesz w artykule?
Innowacyjne zamienniki mięsa stworzone przez zespół badawczy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, w tym parówki, burgery i gyros, mają szansę zrewolucjonizować rynek żywności roślinnej. Dzięki kilkuletnim badaniom oraz wsparciu finansowemu w wysokości 1,5 miliona złotych z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, powstały produkty, które nie tylko spełniają wymogi zdrowotne, ale również charakteryzują się smakiem zbliżonym do mięsa.
W „Popołudniowej Rozmowie” Radia Poznań, dr hab. Przemysław Kowalczewski z Wydziału Nauk o Żywności i Żywieniu Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu ogłosił zakończenie prac nad projektem. Jak podkreśla, to, co wyróżnia ich produkty spośród innych roślinnych alternatyw, to wysokie wartości odżywcze oraz smak, który ma być bardzo zbliżony do tradycyjnych wyrobów mięsnych.
Ziemniak – nietypowy surowiec, który zaskakuje
Podstawą nowatorskich wyrobów jest białko ziemniaczane. Chociaż nie jest powszechnie wykorzystywane w produkcji żywności ze względu na trudności w obróbce, jego profil aminokwasowy jest wyjątkowo korzystny. Dr Kowalczewski wyjaśnia, że białko to ma specyficzny zapach ziemniaka, co początkowo było problemem, który trzeba było przezwyciężyć poprzez odpowiednie maskowanie aromatu i mieszanie z innymi białkami. Finalnie udało się uzyskać produkt o odpowiedniej konsystencji, kolorze i smaku.
– Pachnie ładnie jak paróweczka, wygląda jak parówka, jest piękna różowiutka, zachowuje się nawet tak samo na grillu – podkreśla Kowalczewski.
Wartości odżywcze dostosowane do klimatu
Poznańscy naukowcy przy projektowaniu swoich produktów zwrócili szczególną uwagę na odpowiedni skład tłuszczowy. Produkty zawierają kwasy tłuszczowe w odpowiednich proporcjach, co jest kluczowe dla diety w klimacie środkowej Europy. Badania smaku również przyniosły pozytywne wyniki – konsumenci testujący produkty stwierdzili, że ich smak jest zaskakująco zbliżony do mięsnych odpowiedników.
Publikacje naukowe i prawa patentowe
Obecnie zespół naukowy skupia się na publikacji wyników swoich badań, które opisują wartości zdrowotne stworzonych produktów. Prawa patentowe do wynalazków posiada Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, co stawia go w świetle międzynarodowego zainteresowania.
Co dalej? Komercjalizacja i wyzwania prawne
Obecnie trwają rozmowy z firmami zainteresowanymi wprowadzeniem tych zamienników mięsa na rynek. Jednak nie wszystkie produkty mogą być od razu dostępne dla konsumentów. Problemem są składniki, takie jak kiełki z wysoką zawartością organicznego żelaza, które nie są jeszcze zatwierdzone przez prawo Unii Europejskiej. Naukowcy współpracują z Europejskim Urzędem ds. Bezpieczeństwa Żywności, aby uzyskać niezbędne pozwolenia.
Jeżeli będzie smakować jak kaszanka ziemniaczana to się nie przyjmie. Tamto kupiłem raz i więcej nie kupię.