Co znajdziesz w artykule?
Na przełomie sierpnia i września 2024 roku Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych przeprowadziła kolejną edycję swojego cyklicznego badania nastrojów w branży, które od czerwca 2014 roku dostarcza informacji na temat kondycji sektora maszynowego w rolnictwie.
Wyniki najnowszego badania wskazują na utrzymujące się pesymistyczne nastawienie przedsiębiorców, z indeksem nastrojów wynoszącym -3,39 punktów, co oznacza nieznaczny spadek w porównaniu do -3,28 punktów z kwietnia 2024 roku.
Mamy kryzys inwestycyjny. Solidne załamanie na rynku maszyn rolniczych
Negatywne nastroje wśród rolników przekładają się na znaczące ograniczenia w inwestycjach. Sprzedaż maszyn towarzyszących spadła o 30-40%, a w segmencie ciągników i przyczep notuje się odpowiednio 17% i 18% spadku w rejestracjach w porównaniu z rokiem ubiegłym. Przyczyny tego kryzysu inwestycyjnego są wielorakie. Przedsiębiorcy wskazują na pogarszającą się rentowność w rolnictwie, wprowadzenie „zielonego ładu”, a także na brak dostępnych subwencji na innowacyjne rozwiązania.
Sprawdź – Rekordowy spadek sprzedaży przyczep w 2024 roku! [WRZEŚNIOWY RAPORT CEPiK]
Długotrwały proces rozpatrywania wniosków o dofinansowanie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) 2014-2020 oraz inicjatywy związane z Rolnictwem 4.0 znacząco obniżają dynamikę sprzedaży w branży maszyn rolniczych. Ponadto, przedsiębiorcy zwracają uwagę na czynniki zewnętrzne, takie jak wojna na Ukrainie oraz rosnące ceny nawozów, energii i paliw, które wpływają na decyzje inwestycyjne.
Prawne bariery dla przedsiębiorców
W badaniu zwrócono również uwagę na stosunek administracji państwowej do prowadzenia biznesu. Aż 67,4% przedsiębiorców ocenia warunki stawiane przez władze jako niesprzyjające. Średnia ocena tempa obsługi wniosków w PROW 2014-2020 wynosi zaledwie 2,06 na pięć punktów, co świadczy o dużych niedociągnięciach w systemie wsparcia.
Dla wielu firm kluczowe było pozyskiwanie funduszy od rolników w ramach PROW, które stanowiły ważne źródło finansowania. W ocenie przedsiębiorców te środki mają średnią wartość 4,02 na pięć, co podkreśla ich istotność w procesie zakupu nowych maszyn.
Rośnie liczba przedsiębiorców, którzy deklarują, że nie planują żadnych inwestycji
Warto zauważyć, że znacznie spadł odsetek przedsiębiorców przewidujących poprawę koniunktury. Większość z nich nie oczekuje zmian, a wręcz liczy na to, że sytuacja nie pogorszy się. To negatywne nastawienie ma swoje odzwierciedlenie w planach inwestycyjnych, gdzie rośnie liczba przedsiębiorców, którzy deklarują, że nie planują żadnych inwestycji.
Obecne zawirowania przypominają kryzys z 2016 roku, kiedy to sprzedaż maszyn spadła o 35%. Jednakże w obecnej sytuacji, wysokie koszty działalności oraz finansowania na poziomie 8-9% w skali roku tylko potęgują pesymizm. Przedsiębiorcy obawiają się, że trudne czasy mogą trwać jeszcze przez wiele miesięcy, a niektórzy nawet przewidują, że rok 2025 również będzie kryzysowy.
Co dalej?
W obliczu trudności, jakie napotyka branża maszyn i urządzeń rolniczych, przedsiębiorcy muszą zrewidować swoje strategie i dostosować się do zmieniającej się rzeczywistości. Sytuacja wymaga nie tylko wsparcia ze strony rządu, ale także innowacyjnego podejścia do inwestycji, które mogą przynieść długoterminowe korzyści w obliczu niepewności.