Co znajdziesz w artykule?
W Topilcu, małej miejscowości na Podlasiu, stwierdzono pierwsze od 50 lat ognisko rzekomego pomoru drobiu. W związku z tym, konieczne było wyeliminowanie całego stada liczącego 40 tysięcy ptaków. W środę inspekcja weterynaryjna zwróciła się do wojewody podlaskiego o wydanie rozporządzenia dotyczącego określenia stref wokół ogniska choroby.
2 strefy zapowietrzenia
Zgodnie z proponowanym rozporządzeniem, zostaną określone dwie strefy: strefa zapowietrzona o promieniu 3 km wokół miejsca wystąpienia zakażenia oraz strefa zagrożona o promieniu 10 km. Te ograniczenia obejmą obszary dwóch powiatów: białostockiego i wysokomazowieckiego.
Ostatni taki przypadek miał miejsce 49 lat temu
Wojewódzki Inspektor Weterynaryjny ds. zdrowia zwierząt i zwalczania chorób zakaźnych zwierząt, lek. wet. Katarzyna Agnieszka Arłukowicz Strankowska, poinformowała w środę, że chorobę zakaźną wywołuje paramyksowirus typu I. Potwierdzenie tej informacji pochodzi z wyników badań przeprowadzonych przez Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach, które zostały ogłoszone we wtorek. Dodatkowo, dodała, że ostatni przypadek rzekomego pomoru drobiu w Polsce został odnotowany w 1974 roku.
Obecnie służby weterynaryjne prowadzą dochodzenie w celu ustalenia źródła zakażenia drobiu. Arłukowicz-Strankowska podkreśliła, że wirus paramyksowirusa typu I, odpowiedzialnego za tę chorobę, występuje zarówno u ptaków hodowlanych, jak i dzikich. Niestety jest to wirus o wysokiej zjadliwości, który może prowadzić do śmiertelności całych stad ptaków.
Choroba ma podobne cechy do HPAI
Arłukowicz-Strankowska wyjaśniła, że choroba, która dotknęła drób w miejscowości Topilec, ma podobne cechy do wysoce zjadliwej grypy ptaków, choć jest spowodowana przez inny wirus. Jest to bardzo zaraźliwa choroba, która szybko rozprzestrzenia się w stadach drobiu, prowadząc do bardzo wysokiej śmiertelności, nawet w 100% przypadków. Mimo istnienia szczepionek przeciwko rzekomemu pomorowi drobiu, ich stosowanie nie jest obowiązkowe.
To bardzo zła wiadomość dla polskich hodowców drobiu, szczególnie, że jesteśmy największym eksporterem drobiu w UE i czwartym co do wielkości na świecie. Ceny drobiu przez tę nieszczęsną sytuację mogą wkrótce zacząć spadać.
źródło:money.pl
Intensywna wycinka lasów sprzyja rozprzestrzenianiu się patogenów.
PiS rozmyślnie niszczy naturalną bioasekurację. Dojechał rolników uprawiających zboże. dojechał hodowców trzody, dojedzie i hodowców drobiu.