Na północny wschód od Polski od wielu już dni stacjonuje zimny, przedzimowy wyż Inga, który skutecznie blokuje wędrówkę na wschód chmur z opadami deszczu od niżu Lysander. Na zachód od Polski od tygodnia pada tak mocno że na wysokości Francji, Danii, Wielkiej Brytani, Norwegii rolnicy mają podtopione pola. Do Polski zachodniej, południowej i centralnej taki front wkroczył dziś i jutro znajdzie się na wysokości Gdańska, Warszawy, Terespola. Co nam przyniesie?
Najbliższej nocy przelotnych opadów deszczu do 5 milimetrów możemy się spodziewać na całym południu, wschodzie ( od Bieszczad po okolice Terespola, Jarczewa), centrum kraju ( Wieluń, Kalisz, Łódź, Warszawa, Płock, Poznań), a takze na Kaszubach. Punktowo jeszcze popada ( bardzo mało opadów) na zachodzie kraju. Temperatura w nocy zatrzyma się na poziomie 5 stopni na Suwalszczyźnie do +9/+12 stopni na pozostałym obszarze. Lokalnie między Warszawą, Łodzią, Kutnem, Kaliszem, Opolem w nocy bardzo ciepło, nie mniej niż +14/+15 stopni. Wiatr słaby, duża wilgotność= mgły i zamglenia- szczególnie w regionach z opadami, czyli od Kaszub poprzez centrum i dalej ku południu i wschodowi kraju.
Czwartek mglisty i pochmurny w wielu regionach kraju. Przez gęste chmury w niektórych regionach temperatura zatrzyma się na takim samym poziomie jaka była w nocy. I tak w centrum kraju w ciągu dnia maksymalnie +14/+16 stopni. Cieplej na zachodzie kraju do +19/+20 stopni. Na pozostałym obszarze około +16/+18 stopni. Wiatr słaby.
Opady możliwe będą od Lubelszczyzny poprzez centrum ( szczególnie Mazowsze), po Kujawy, Warmię, Zatokę Gdańską. Tutaj może spaść do 5-10 milimetrów deszczu- będą to opady przelotne, zatem znajdą się i takie miejscowości gdzie nie spadnie więcej jak 1-2 milimetry deszczu.
Inna strefa opadów deszczu pojawi sie na południu kraju, szczególnie od rejonu Bieszczad po Tatry, Śląsk Cieszyński- tutaj możliwa będzie nawet słaba burza.
Kolejne dni to osłabienie opadów. Nie będzie spadać więcej jak 0,1-4 milimetry deszczu na dobę. Te największe sumy z południa przeniosą się na północ kraju, tak jak to było wspominane ostatnio ( od Suwalszczyzny po Kaszuby, Pomorze Zachodnie). Silne wiatry przyjdą do nas najwcześniej w okolicy niedzieli, poniedziałku. Wichur nie widać, ale powieje do tych 50-70 km/h. Prawdopodobnie niżowa aura, z chmurami, wiatrem, słabymi opadami potrwa do około 2-4 października. Po tym okresie zawita do nas wyżowa aura. Od razu zaznaczam, że jeżeli podczas panowania wyżu, wiatr będzie słaby, nad naszymi głowami rozciągną się stratusy, niskie chmury które potrafią szczelnie zakrywać słońce przez cały dzień, niekiedy pod stratusami mamy gęste mgły. Jak będzie, za jakiś czas się przekonamy.
Tekst: Łukasz Sieligowski
Mapa: pogodynka.pl