Za nami bardzo mokra noc na południu, wschodzie i w centrum kraju. W wielu regionach spadło od 10 do 30 mm deszczu.
W poniedziałek w całym kraju od rana do wieczora występować będą przelotne opady deszczu- opady będą krótkotrwałe do 15 minut w ilości do 1-5 mm każdorazowo. Jedynie na wybrzeżu środkowym i wschodnim sucho. Między opadami chwile ze słońcem. Na wschodzie wiatr słaby. Na zachodzie i południu umiarkowany do 35 km/h. Temperatura nad ranem wyniesie około 6-8 stopni na północy do 9-11 stopni na pozostałym obszarze. W ciągu dnia przeważnie 14-19 stopni.
We wtorek najwięcej przelotnych opadów pojawi się od Terespola po Lublin, Włodawę, Kielce, Kraków, Cieszyn, Zakopane, Rzeszów- tutaj spadnie od 1-5 mm do nawet 15-25 mm w „3” ostatnich miastach. Popada przelotnie również w centrum, południowym zachodzie i północnym wschodzie- ale nie popada wszędzie- szczęśliwcy mogą liczyć na opad do 3-5 mm. Na zachodzie i północy raczej sucho- najwyżej przez chwilę odrobinę pokropi. Wiatr za wyjątkiem Podlasia gdzie powieje słabo, będzie umiarkowany w porywach do 30 km/h. We wtorek najchłodniej na wschodzie i południu- tutaj około 15-16 stopni. W centrum 17 stopni a na zachodzie nawet 18-20 stopni.
Środa sucha i pogodna przez cały dzień powinna być na zachodzie i prawdopodobnie na północy kraju. Co do centrum, południa i wschodu jeszcze nie wiadomo- początkowo wydawało się, że zwycięży już słońce, jednak dziś pojawiają się pewne szanse na przelotne opady- miałyby do nas podążać znad Ukrainy i Białorusi. Środa będzie najcieplejszym dniem w tygodniu. Na zachodzie i w centrum zobaczymy około 19-22 stopni. Na wschodzie, południu i północy 16-19 stopni.
Dalsza prognoza nie ma sensu, skoro środa stoi już pod znakiem zapytania.
Generalnie praktycznie każdego dnia miałoby padać przelotnie na wschodzie i południu kraju, nieco mniej w centrum i prawie wcale na zachodzie Polski.
Prognozy są bardzo niestabilne. Być może w sobotę dotrze do nas niż znad Morza Czarnego- gdyby ta wersja się sprawdziła to miejscami spadłoby do ponad 20-30 mm w kilka godzin. Upałów nie widać, przymrozków także nie.
Jeżeli chodzi o temperatury to w czwartek ochłodzi się o około 5 stopni. W weekend temperatury zmieszczą się w przedziale 14-21 stopni, zaś noce przyniosą od 4 do 12 stopni. Najchłodniejsze noce na zachodzie we wtorek i środę.
Łukasz Sieligowski