Co znajdziesz w artykule?
Dramatycznie niskie ceny skupu żywca, lawinowo rosnące koszty produkcji, pogarszająca się kondycja finansowa polskich hodowców, koncentracja produkcji trzody chlewnej i uzależnienie polskiej oraz europejskiej gospodarki od światowych koncernów, to główne punkty oceny sytuacji na rynku trzody chlewnej dokonanej przez Walne Zgromadzenie Wielkopolskiej Izby Rolniczej. WIR bardzo krytycznie ocenia także ministerialny Program odbudowy gospodarstw, które ucierpiały wskutek wystąpienia ASF. Wzywa też Rząd Premiera Mateusza Morawieckiego do podjęcia natychmiastowych działań.
Głęboka zapaść rynku trzody
W oficjalnym stanowisku WIR, w powyższych sprawach czytamy, że: „Zapaść na rynku trzody chlewnej jest ewidentna i bardzo głęboka. Ceny w skupach już od dłuższego czasu utrzymują się na drastycznie niskim poziomie. Obecnie za tuczniki skupy płacą od 3 zł/kg do maksymalnie 4,5 zł/kg. Są to ceny, które nie pokrywają nawet kosztów produkcji”.
Członkowie Wielkopolskiej Izby zauważają też, że kolejne gospodarstwa w Polsce przechodzą głęboki kryzys, a producenci i hodowcy świń zmagają się z bardzo wysokim prawdopodobieństwem wystąpienia ASF. Muszą się też mierzyć z niespotykanymi dotąd podwyżkami cen pasz, zbóż energii. A według danych pochodzących z systemu Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt (IRZ), w ostatnim czasie ubyło około 30.000 gospodarstw rolnych zajmujących się produkcją trzody chlewnej. Zagrożeniem jest też olbrzymia koncentracja produkcji trzody i uzależnienie od światowych koncernów.
ASF atakuje Wielkopolskę!
Jak zauważa wielkopolski samorząd rolniczy, od początku bieżącego roku w Polsce stwierdzono aż 115 ognisk ASF, a epidemia Afrykańskiego Pomoru Świń, w coraz większym stopniu, dotyka też ten region. Do tej pory potwierdzono już 8 ognisk tej choroby w Wielkopolsce. W efekcie aż 30% wielkopolskiego obszaru produkcji trzodowej znajduje się w strefie czerwonej. Dlatego hodowcom coraz trudniej jest sprzedać tuczniki oraz maciory, a także przemieszczać prosięta lub warchlaki. Ostatecznie dla właścicieli hodowli prawdziwym dramatem i wyrokiem dla gospodarstwa jest nie tylko stwierdzenie ASF, ale nawet samo znalezienie się w strefie czerwonej, czy też strefie zapowietrzonej.
Dodajmy również, że produkcja trzody chlewnej ma strategiczne znaczenie dla wielkopolskiego rolnictwa, które jest dostawcą około 35% wieprzowiny w skali kraju. Wiele rodzin rolniczych utrzymuje się z tego kierunku produkcji bezpośrednio lub pośrednio sprzedając zboża, z przeznaczeniem na paszę.
Słabości Programu Ministra Pudy
Wielkopolska Izba Rolnicza krytycznie odniosła się także do założeń ogłoszonego 3 sierpnia br. przez byłego Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorza Pudę Programu odbudowy gospodarstw, które ucierpiały wskutek wystąpienia ASF.W opinii WIR, proponowane tam instrumenty wsparcia, to pomoc doraźna. Zabrakło natomiast koncepcji dotyczącej stabilizacji rynku oraz uniezależnienia się od importu drogiego materiału hodowlanego. W efekcie brak kompleksowej formy pomocowej powoduje, że rolnicy nie widzą perspektywy poprawy sytuacji dochodowej związanej z produkcją trzody chlewnej.
Za mało i za późno
WIR jest zdania, że pomoc Państwa jest zbyt mała i spóźniona. A skutki ekonomiczne epidemii ASF mają już charakter strukturalny. Objawem tego jest gwałtowny spadek ilości stad trzody chlewnej i rosnący deficyt w bilansie handlowym Polski. Niepokojący jest również spadek liczby gospodarstw produkujących trzodę chlewną w cyklu zamkniętym. Stan ten oznacza całkowite uzależnienie się polskiej branży od importu zachodniej myśli hodowlanej, a producenci w coraz większym stopniu wystawiają się na ryzyko cenowe. Negatywnym skutkiem jest też transfer zysków z tej produkcji do rolników z takich krajów jak: Dania czy Holandia.
Pomóc mogą rekompensaty
Receptą może być zgodny z postulatami WIR i wskazaniami Komisji Europejskiej, mechanizm rekompensat cenowych, ale musi on mieć charakter trwały. Przyjmowanie wniosków musi odbywać się w trybie ciągłym. A refundacją kosztów bioasekuracji powinny zostać objęte także gospodarstwa o mniejszej skali produkcji. Mają one też szansę funkcjonować w ramach sprzedaży bezpośredniej lub RHD. Jednak gospodarstwa te powinny zostać uwzględnione w działaniach refundujących wysokie koszty związane z bioasekuracją.
Konieczność interwencyjnego skupu!
Zdaniem WIR ministerialny Program pomocy nie dotyka też najważniejszego problemu, czyli interwencyjnego skupu trzody chlewnej z obszarów dotkniętych ASF. Prowadzi to do nasilania się zjawiska tzw. przerastania świń i drastycznych spadków cenowych w gospodarstwach rolników znajdujących się w strefie zagrożenia lub zapowietrzenia. W opinii WIR koniecznością jest więc uruchomienie skupu interwencyjnego zwierząt zdrowych z przeznaczeniem na rezerwy strategiczne państwa.
Polska myśl hodowlana
W ministerialnym programie brakować ma także wizji rozwoju sektora trzodowego, a dostępne mechanizmy pomocowe łatają tylko niektóre dziury w finansach gospodarstw i opierają się na pożyczkach oraz kredytach. Natomiast bez znaczących nakładów na polską myśl hodowlaną oraz innowacyjne technologie, sektor nie będzie w stanie dłużej funkcjonować, a większość rolników, mających odpowiednie zaplecze techniczne przejdzie na tucze kontraktowe.
Program oderwany od rynku
Ministerialny program wsparcia zdaniem Wielkopolskiej Izby nie uwzględnia także sytuacji rynkowej. Podczas gdy statystyki wykazują wyraźny spadek spożycia mięsa w ogóle, w tym mięsa wieprzowego. Dodatkowo na polski rynek napływa importowany surowiec po dumpingowych cenach. Natomiast system znakowania produktów mięsnych krajem pochodzenia jest nieszczelny, ponieważ nie dotyczy produktów przetworzonych czy gastronomii. Rozwiązaniem mogą być zmiany w prawie oraz nakłady na promocję mięsa wieprzowego. Kolejne słabości polityki Ministerstwa Rolnictwa i Rządu to niepełne wykorzystanie potencjału grup producentów rolnych oraz służb weterynaryjnych. Zmianie powinny ulec także procedury ustalania limitów odstrzałów sanitarnych dzików na poziomie lokalnym. Należy także rozważyć dofinansowanie w ramach ekoschematów tworzenia pasów oddzielających uprawy polowe, np. kukurydzy od linii lasu. Kolejny postulat to umożliwienie odpłatnego wprowadzenia do obrotu mięsa dzików pozyskanych w ramach odstrzału sanitarnego, co zwiększyć ma dostępne środki na walkę z ASF.
WIR wzywa Rząd do działania!
W związku z powyższym Walne Zgromadzenie Wielkopolskiej Izby Rolniczej wezwało Rząd RP do pilnego przedstawienia realnego planu zwalczania ASF i odbudowy pogłowia trzody chlewnej w Polsce oraz uruchomienia skupu interwencyjnego i wystąpienia w trybie pilnym do Komisji Europejskiej o uruchomienie procedur dopłat do prywatnego przechowalnictwa wieprzowiny.
Źródło: WIR
Foto: Pixabay