W swojej ponad stuletniej historii legendarna marka Ursus upadała wiele razy. Co kilka lat ogłaszano, że Ursus ma poważne kłopoty.
Upadek PRL-u był mocnym ciosem dla Ursusa. Wycofano wszelkie dotacje, a dołożono wysokie podatki i już wtedy Ursus miał poważne kłopoty. W połowie lat 90. długi firmy wynosiły blisko 2,8 mln złotych (na dzisiejsze realia). Potem Ursus podzielił się na mniejsze firmy i próbował się ratować wyprzedając swój majątek. Podejmowano się produkcji ciągników w Etiopii oraz autobusów, a to zamiast przynosić zyski, generowało olbrzymie koszty.
Ursus próbował się jeszcze ratować i w marcu 2021 złożył wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego, lecz Sąd Rejonowy w Warszawie go oddalił i ogłosił całkowity upadek firmy. Obecnie mija pół roku od uprawomocnienia się postępowania o ogłoszeniu upadłości spółki. W swoim komunikacie GPW podała, że z dniem 15 października wszelkie akcje spółki Ursus zostaną wycofane z obiegu. Niestety tak o to kończy się historia legendarnej marki Ursus, której ciągniki i maszyny pracują na polskich polach po dziś dzień.
Szkoda,Wielka szkoda odeszła legenda,wspomnienia młodych lat na wsi