W poniedziałkowy wieczór Komisja Europejska ogłosiła, że został przedłużony zakaz importu czterech rodzajów zbóż z Ukrainy do pięciu krajów Unii Europejskiej, w tym do Polski.
Zakaz importu zbóż z Ukrainy do Polski przedłużony do 15 września
Do 15 września Komisja Europejska przedłużyła zakaz importu z Ukrainy czterech ważnych zbóż – pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika – do pięciu krajów: Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji.
„Środki te (zakaz importu) są nadal konieczne przez ograniczony czas, biorąc pod uwagę wyjątkowe okoliczności poważnych wąskich gardeł logistycznych i ograniczone możliwości przechowywania zboża przed sezonem zbiorów, które występują w pięciu państwach członkowskich” — podała KE w opublikowanym komunikacie.
W celu skoordynowania działań mających na celu poprawę przepływu towarów między Unią Europejską a Ukrainą, w tym tranzytu produktów rolnych przez tzw. korytarze solidarnościowe, Komisja Europejska, Bułgaria, Węgry, Polska, Rumunia, Słowacja i Ukraina uzgodniły utworzenie Wspólnej Platformy Koordynacyjnej. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Valdis Dombrovskis, będzie nadzorował ten proces na poziomie politycznym. Inauguracyjne spotkanie tej platformy koordynacyjnej odbyło się na poziomie technicznym w dniu 2 czerwca. Komisja podkreśliła, że wprowadzone tymczasowe środki są zgodne z zobowiązaniem UE do wsparcia Ukrainy oraz zachowania jej zdolności eksportowej w zakresie zbóż.
Największa organizacja rolnicza na Ukrainie nie popiera decyzji
W dniu 28 kwietnia Komisja Europejska osiągnęła porozumienie z Polską, Bułgarią, Węgrami, Rumunią i Słowacją dotyczące produktów rolno-spożywczych pochodzących z Ukrainy. 2 maja, Komisja ogłosiła wprowadzenie tymczasowych środków zapobiegawczych dotyczących importu pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika z Ukrainy. Pierwotnie te środki miały obowiązywać do 5 czerwca, jednak zostały teraz przedłużone. Nie wszystkim się to jednak podoba. Największa organizacja rolnicza na Ukrainie sprzeciwia się decyzji Komisji, uważając ją za dyskryminującą, nieuzasadnioną i potencjalnie szkodliwą dla ożywienia gospodarczego ukraińskiego sektora rolnego, zwłaszcza w obliczu trudnej sytuacji wojennej.
źródło:buisnessinsider.pl