Co znajdziesz w artykule?
26 października w Biocentrum Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu na zaproszenie studentów z Koła Naukowego Rolników prelekcję przeprowadziła pani dr Karolina Frąckowiak, Prezes Yara Poland. Przybliżyła studentom problematykę rynku nawozów i zobrazowała prognozy na najbliższy czas. Cenniki nawozów mineralnych przyprawiają o zawrót głowy. Nieliczni zdążyli zakupić azot przed drastycznymi podwyżkami. Pozostali rozmyślają co dalej robić w tej sytuacji.
Do zastosowania pierwszej dawki azotu pozostały jeszcze, albo tylko, cztery miesiące. Prezes firmy Yara Poland postarała się wyjaśnić tę nadzwyczajną sytuację.
Czy nawozy stanieją?
Najważniejszym czynnikiem kosztów produkcji nawozów jest gaz osiągający ponad 400% wzrost cen. Jest on niezbędny w zakładach chemicznych i stanowi różny udział ceny końcowej ale różne źródła podają, że nawet około 70% ceny nawozu. Błękitne paliwo według prognoz stanieje dopiero na przełomie marca i kwietnia, i jak twierdzi prezes Yara Poland nie jest powiedziane, że odzwierciedli się to natychmiastowo w cennikach.
Sól potasowa również droga
Nie pociesza to jednak rolników, którzy do tego czasu w większości zdecydują się na dokarmienie swoich plantacji drogimi nawozami. Równie trudna sytuacja dotyczy też potasu. Białoruś jako ważny potentat wypadł z gry przez nałożone embargo, a to w konsekwencji mocno odbiło się na soli potasowej, której ceny poszybowały mocno w górę. Jeszcze silniejsze wzrosty odnotowaliśmy w cenie fosforu.
Chłonny rynek chiński i wzmożony eksport
Wieloma innymi składowymi są również rosnące ceny transportu i opakowań. Dodatkowo wzmożony popyt, szczególnie Europy Wschodniej, przyczynia się do tej sytuacji. Prelegentka zachęca do szukania oszczędności i racjonalnego dokarmiania. Z racji tego należy dokładnie rozważyć koszty samego nawozu a ściślej 1 kg azotu i ile kilogramów ziarna/nasion ten kilogram azotu jest w stanie wyprodukować.
Ważne w prawidłowym wykorzystaniu makro i mikroskładników jest ich odpowiedni bilans. Niedobór siarki i magnezu silnie ogranicza pobieranie drogocennego azotu, dlatego warto odpowiednio stosować pozostałe nawozy, aby nie ograniczać możliwości plonowania. Nie możemy oszczędzać tylko na jednym składniku. Warto wykonać analizę gleby czy sprawdzić stan odżywienia roślin aby dowiedzieć się, na którym składniku możemy zaoszczędzić a który jest w tym momencie kluczowy do rozwoju roślin.
Michał Piśny