Co znajdziesz w artykule?
Kukurydzę można zagospodarować na różne sposoby i cele. Rolnicy z hodowlą bydła robią kiszonkę dla zwierząt, a inni śrutują ją i pakują w rękawy foliowe. Odwiedziliśmy gospodarstwo, które łączy obie formy wykorzystania tej cennej paszy w żywieniu bydła.
Kilkaset ton paszy zapakowanych w rękaw foliowy
Krzysztof Majchrzycki wraz z synami Szymonem, Kacprem i Bartoszem prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni ok. 600 ha w Ludwikowie położonym w woj. wielkopolskim. Poza produkcją roślinną, która zawiera buraki cukrowe, kukurydzę, pszenicę i jęczmień, są zwierzęta. Stado bydła w sumie liczy ok. 900 sztuk, z czego ok. 200 sztuk to krowy mleczne. Przy takiej obsadzie trzeba dysponować ogromną bazą paszową, a tej w tym nowoczesnym gospodarstwie, które również świadczy usługi rolnicze, nie brakuje.
Rolnicy w ubiegłym roku postanowili poszerzyć zakres usług, zakupując śrutownik niemieckiej firmy Geringhoff. Sprzęt służy do śrutowania i napychania kukurydzy w rękawy foliowe. Taka forma konserwacji kukurydzy jest bardzo wygodna. Nie trzeba bookować żadnych silosów, a wystarczy mieć dobry teren, najlepiej utwardzony, by nawet kilkaset ton paszy spakować w rękaw foliowy.
Wydajność, precyzja i bezpieczeństwo w produkcji paszy
Śrutownik Geringhoff ma kosz zasypowy o pojemności 5 m3. Na jego dnie pracuje przenośnik ślimakowy, do którego napędu wykorzystywany jest silnik hydrauliczny. Wiadomo, że taki sprzęt musi w sezonie pracować non stop, dlatego na przedniej ścianie zbiornika umieszczono chłodnicę oleju. Podawana przenośnikiem ślimakowym kukurydza trafia bezpośrednio na śrutownik, ale po drodze znajdują się magnesy, które wychwycą metalowe elementy, które mogą się pojawić w partii kukurydzy.
Wydajność śrutownika może sięgać nawet 40 t/h. – Wszystko zależy od wilgotności ziarna, wielkości rękawa foliowego oraz logistyki załadunku kosza zasypowego. Do tego celu można wykorzystać wóz przeładowczy lub ładowarkę teleskopową, która będzie pobierała kukurydzę np. z pryzmy. Jest to śrutownik bijakowy, który ma napęd z WOM ciągnika poprzez przekładnię zwiększającą obroty. WOM w ciągniku pracuje z prędkością 1000 obr./min, a wirnik z bijakami ok. 3000 obr./min.
„W połowie obwodu komory śrutownika są regulowane przeciwnoże. W tym miejscu reguluje się grubość śruty. Na bębnie można zamontować, poza wymiennymi bijakami, specjalne noże młotkowe, które są dedykowane do rozdrabniania zbóż” – mówi Szymon Majchrzycki.
Różnej długości rękawy
Ześrutowane ziarno trafia na przenośnik ślimakowy pod urządzeniem rozdrabniającym. Za pomocą tego zespołu, który ma napęd przekładnią łańcuchową, jest napełniany rękaw foliowy. W tym zakresie producent oferuje możliwość zamontowania trzech różnych wielkości wymiennych tuneli do magazynowania rękawów foliowych.
Do wyboru jest rękaw o szerokości 150 cm, średni mierzy 200 cm, a największy – 240 cm. Klient ma do wyboru rękawy o długości 45, 60, 75, 90 i 150 m. Śrutownik sprawdzi się nie tylko przy kukurydzy, ale również przy wszystkich zbożach. Jest również możliwość pakowania ziarna w rękawy bez jego śrutowania. Z przystawką silage można spakować nawet do 100 t/h.
Do napędu śrutownika wymagany jest ciągnik o mocy 350–400 KM. W trakcji pracy przekładnia w ciągniku jest na pozycji neutralnej. Natomiast śrutownik ma hamowaną oś. To dzięki niej reguluje się stopień nabicia rękawa foliowego. Każdy rodzaj worka ma specjalną miarę, którą operator przykłada do napełnionego rękawa i widzi, kiedy powinien luzować zawory kulowe, by odepchnąć śrutownik od napełnianego rękawa.
Zużycie paliwa na ześrutowanie i spakowanie 1 tony ziarna jest szacowane na ok. 2 l oleju napędowego. Ciągnik o mocy 360 KM przy pełnym obciążeniu spala ok. 60 l/h, a w ciągu godziny jest w stanie spakować ok. 30 t. Bijaki wystarczają na ześrutowanie ok. 2000 ton kukurydzy. Są one obracalne. Zatem na jednym komplecie można rozdrobnić ok. 4000 ton kukurydzy.
Dodatkowy aplikator dla lepszej jakości paszy
Z urządzeń dodatkowych zamontowaliśmy aplikator, który podaje preparaty ułatwiające zakiszanie kukurydzy w rękawie. Dawka jest ustawiona na 3 l/t kukurydzy. Z lewej strony przy panelu obsługowym śrutownika jest umieszczany zbiornik, a ciecz z niego pompką jest podawana do dwóch rozpylaczy umieszczonych na obudowie przenośnika ślimakowego, który napycha kukurydzę w rękaw foliowy. Z tym rozwiązaniem uzyskuje się finalnie kiszone ziarno kukurydzy o bardzo dobrej jakości” – podsumowuje Szymon.
W zakresie czynności konserwacyjnych trzeba dbać o regularne smarowanie wszystkich miejsc, które tego wymagają. Nie jest ich dużo. Sprowadza się to do wału przegubowo-teleskopowego i łożysk na śrutowniku oraz przenośnikach ślimakowych. Smarowane są też tuleje odpowiedzialne za zmianę położenia przeciwostrzy.