W Polsce inflacja w październiku przyspieszyła do 17,9 proc. w skali roku z 17,2 proc. we wrześniu – podał w poniedziałek GUS w swoich tzw. szybkich wyliczeniach. Jest to najwyższy poziom inflacji od grudnia 1996 roku. Średnia prognoz ekonomistów wskazywała na wzrost inflacji do 18 proc.
W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 1,8 proc.
Najszybciej drożały w ciągu roku nośniki energii, szczególnie opał. Ich ceny wzrosły o 42 proc. rok do roku, po zwyżce o 44,2 proc. we wrześniu.
Ceny żywności szły w górę szybciej od ogólnego wskaźnika inflacji, a ich wzrost wyniósł 22 proc. w skali roku po zwyżce o 17,5 proc. w sierpniu (r/r). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny żywności wzrosły o 2,7 proc. Nie sprawdziły się zapowiedzi przedstawicieli NBP dotyczące szczytu inflacji tej jesieni.
Aktualne prognozy przesunęły ten moment na grudzień lub pierwsze dwa miesiące 2023 r. Skala wzrostu inflacji na początku przyszłego roku jest uzależniona od kilku czynników, np. cen surowców, w tym cen ropy naftowej, i kursu walutowego przekładających się na ceny paliw.
Inflacja w Polsce:
Andrzej Bąk – eWGT
Źródło: GUS