Co znajdziesz w artykule?
Komisja Europejska obniżyła swoje szacunki dotyczące produkcji rzepaku w UE w 2024 r. do 16,9 mln ton (najmniej od 4 lat). Jednocześnie przetwórstwo rzepaku w sezonie 2024/25 ma osiągnąć 22,2 mln ton. Duże niedobory nasion na unijnym rynku uzupełniane są importem.
Produkcja rzepaku w UE-27 najniższa od 4 lat – wykres
Unijny import rzepaku w tym sezonie szacowany jest na 5,8 mln ton
Od początku sezonu (lipiec 2024 – do 02.02.2025) kraje UE sprowadziły 3,67 mln ton nasion rzepaku (+3% – r/r), czyli 63% szacowanego na cały sezon importu. Nasz udział w unijnym imporcie rzepaku jest symboliczny (0,14%) i wynosi tylko 5,3 tys. ton.
SPRAWDŹ TAKŻE: Jakie będą ceny zbóż w 2025 r?
Import rzepaku z Ukrainy zwalnia na rzecz dostaw z Australii
W pierwszej połowie sezonu głównym dostawcą była Ukraina (2,2 mln ton), czyli 63% całkowitego importu. W drugiej połowie sezonu spodziewany jest wzrost importu z Kanady i Australii. Import z Australii osiągnął teraz 1,02 mln ton i oczekuje się, że do końca sezonu gwałtownie wzrośnie, podczas gdy import z Kanady wyniósł łącznie 221 826 ton. Kanada uprawia odmiany rzepaku GMO, a olej z nich produkowany podlega ograniczeniom w zakresie wykorzystania w UE. W tym sezonie import rzepaku nie-GMO z Serbii i Mołdawii znacznie spadł.
Źródło: KE