Co znajdziesz w artykule?
Klasyczny pomór świń (Classical Swine Fever, CSF) nie występuje w Polsce od 1994 roku, a nasz kraj jest uznawany za wolny od tej choroby. To duży sukces służb weterynaryjnych i hodowców, jednak zagrożenie powrotu wirusa wciąż istnieje – zwłaszcza w krajach, gdzie choroba była obecna jeszcze w ostatnich latach.
Nowe podejście naukowców do walki z CSF
Niemcy od 2012 roku są również wolne od klasycznego pomoru świń, lecz specjaliści ostrzegają, że wirus może zostać ponownie wprowadzony, np. poprzez skażoną żywność. Z tego powodu naukowcy z Uniwersytetu Edynburskiego oraz Uniwersytetu w Lubece opracowali innowacyjne narzędzie, które może pomóc w skutecznej ochronie trzody chlewnej przed zakażeniem.
Jak działa mechanizm odporności?
Badacze odkryli, że wirus pomoru świń potrzebuje konkretnego białka obecnego w komórkach świni, aby się namnażać. To białko działa jak narzędzie, które umożliwia replikację wirusa. Wykorzystując nowoczesną technikę edycji genów CRISPR/Cas, naukowcy zmodyfikowali DNA świni w taki sposób, aby wirus nie mógł już korzystać z tego białka.
Zdumiewające wyniki eksperymentów
W trakcie badań celowo zainfekowano zarówno genetycznie zmodyfikowane świnie, jak i zwierzęta kontrolne. Wyniki okazały się jednoznaczne – świnie z edytowanym DNA pozostały całkowicie zdrowe i nie wykazywały żadnych objawów choroby, podczas gdy u zwierząt z grupy kontrolnej występowała gorączka i typowe symptomy infekcji. Badania krwi potwierdziły, że zmodyfikowane świnie nie wykazały żadnej reakcji immunologicznej, co oznacza, że wirus nie był w stanie się w nich namnażać.
– Zmodyfikowane genetycznie zwierzęta były całkowicie odporne na wirusa – przez cały czas pozostawały zdrowe i aktywne – podkreśla Helen Crooke, kierownik badań nad pomorem świń w Brytyjskiej Agencji Zdrowia Zwierząt i Roślin.
Potencjał technologii dla innych gatunków
Eksperci uważają, że opracowana metoda może znaleźć zastosowanie nie tylko u świń, lecz także w ochronie innych gatunków hodowlanych, takich jak bydło czy owce. Wiele chorób tych zwierząt wywoływanych jest przez wirusy podobne do tego, który powoduje CSF, dlatego technologia edycji genów może okazać się przełomowa dla całego sektora rolniczego.
Potrzebne dalsze badania i ocena ryzyka
Nie wszyscy naukowcy podchodzą do nowych odkryć bezkrytycznie. Alexander Postel, wirusolog z Fundacji Uniwersytetu Medycyny Weterynaryjnej w Hanowerze, ostrzega, że konieczne są długofalowe badania nad ewentualnymi skutkami ubocznymi modyfikacji: – W badaniu nie ujawniono niczego niepokojącego, ale nie był to główny cel eksperymentu. Zaburzenia zdrowotne mogą ujawnić się dopiero po wielu latach – podkreśla ekspert.
Naukowcy zwracają też uwagę, że mimo iż zmodyfikowane świnie nie zawierają obcego DNA, formalnie uznaje się je za organizmy genetycznie zmodyfikowane. W związku z tym hodowla takich zwierząt i sprzedaż ich mięsa są obecnie zakazane na terenie Unii Europejskiej.
W kierunku bezpieczniejszej hodowli świń
Prace nad stworzeniem świń odpornych na klasyczny pomór świń to krok w stronę bardziej odpornego i bezpiecznego rolnictwa. Choć technologia ta wciąż wymaga badań i testów bezpieczeństwa, daje realną nadzieję na ograniczenie strat w hodowli i zwiększenie ochrony zdrowia zwierząt w przyszłości.