System Nutri-Score od samego początku budzi wiele kontrowersji. Sama idea nie jest zła natomiast wykonanie i sposób oceny produktów, jest dyskusyjny, jeśli nie absurdalny, w niektórych przypadkach.
Dlaczego Nutri-Score nie jest do końca wiarygodny?
System oparty jest o identyfikację traffic-lights. Od litery A do E i odpowiednio od koloru ciemnozielonego do czerwonego. Produkt o oznaczeniu A, to produkt zielony, czyli korzystny dla naszej diety, a czerwony i litera E, jest produktem niezdrowym. Twórcy systemu przekonują, że oznaczenia nie będą miały zastosowania w przypadku świeżych warzyw i owoców.
Stowarzyszenie Sadów Grójecki postanowiło sprawdzić wiarygodność zapewnień firmy i skorzystali z kalkulatora Nutri-Score. Jak się okazało, wartości odżywcze jednego świeżego jabłka oraz popularnego napoju gazowanego bez cukru (tzw. light) uzyskały notę B i kolor jasno zielony, czyli oba są równie korzystne w diecie i zdrowe! Oczywiste jest, że sprawdzony wynik mija się z prawdą. Jeśli konsument bezkrytycznie podąży za oznaczeniami, nie będzie miał pewności, czy na pewno wybiera i kupuje produkty zdrowe. Możemy sobie wyobrazić, że serek w wersji light, będzie również „zdrowszy”, niż naturalny twaróg wyprodukowany z niepasteryzowanego mleka. Co jest zdrowsze? Każdy może odpowiedzieć na to pytanie sam. Według stowarzyszenia znakowanie żywności w ten sposób wprowadza konsumenta w błąd.
Gazowany napój „zdrowszy” niż naturalny
Gdyby pierwsze dane okazały się za małym szokiem to Krajowa Unia Producentów Soków porównała naturalny, mętny sok jabłkowy znów z popularnym napojem gazowanym w wersji light. Produkt, sztuczny jest zdrowszy według znakowania Nutri-Score, a naturalnie mętny sok jabłkowy otrzymał ocenę D lub E.
Wyniki pokazują, że system Nutri-Score nie jest miarodajnym narzędziem do oceny produktów spożywczym pod względem zdrowych wyborów.
Zdaniem Ekspertów Krajowej Unii Producentów Soków, znakowanie, które obecnie obowiązuje, może służyć jedynie walce konkurencyjnej poszczególnych producentów, a nie rzeczywistemu dbaniu o zdrowie konsumentów.
„Zdrowa dieta, to więcej niż jedzenie zdrowych produktów. Jej rzetelne przygotowanie i wprowadzenie w życie powinno być dostosowane do potrzeb każdego klienta i uzgodnione z lekarzem lub dietetykiem, a nie oparte o system kolorów, który budzi wiele kontrowersji i, tak naprawdę, nie wiadomo, co oraz w jaki sposób ocenia. System ten wzbudza wątpliwości nie tylko w Polsce, ale również w wielu krajach europejskich takich jak Włochy i Grecja. Według ekspertów Krajowej Unii Producentów Soków, system ten deprecjonuje produkty regionalne i tradycyjne. Najlepszym tego przykładem jest uznanie sera roquefort za „śmieciowe” jedzenie. Dietetycy są zgodni, że nie możemy jeść tego sera „na kilogramy”, ale nie można uznać, że jest on po prostu niezdrowy, a zdrowszy, jest ten wyprodukowany z wykorzystaniem konserwantów i substancji sztucznych.”
Jak w takim razie wybierać produkty dobrej jakości o podłożu zdrowotnym dla naszego organizmu? Przede wszystkim czytać etykiety, bo nie wszystko, co oznaczone jest FIT, zero cukru lub wege jest faktycznie zdrowe. Często w skład takich produktów wchodzi olej palmowy, syrop glukozowo-fruktozowy, guma guar czy konserwanty. Pod tym względem, czytanie składu zostawia Nutri-Score daleko w tyle.
źródło: Stowarzyszenia Sady Grójeckie
Zdj:pixabay
Jedyny gaz jaki toleruje to w cisowiance. Napoje gazowane są nie dla mnie.