W nocy opady ustaną na zachodzie i północy kraju. Miejscami popada na wschodzie Wielkopolski, zachodzie woj. Łódzkiego oraz miejscami na wschodzie Kujaw, północy Lubelszczyzny; północnym, wschodnim i środkowym Mazowszu oraz na południu Warmii i Mazur. Nad ranem silniejsze opady pojawią się w Małopolsce- bez burz. Temperatura spadnie do przeważnie 13/16 stopni.
Przed południem na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku, Małopolsce, Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, Kielecczyźnie, Mazowszu dojdzie do rozwoju licznych chmur burzowych, których po południu będzie naprawdę sporo, ale nie popada u każdego. Miejscami popada i zagrzmi również w centrum, północy i na zachodzie kraju- ale tutaj popada na zaledwie 35% obszaru- to oznacza, że można żniwować, ale miejscami mogą to być żniwa kradzione- przeważać tam ma słoneczna pogoda.
Temperatura podniesie się do 20 stopni na deszczowym południu, 22 stopni na zachodzie i w centrum, do 23 stopni na wschodzie i północy. Lokalnie na Lubelszczyźnie, Podlasiu, Warmii i Kaszubach 24 stopnie powyżej zera.
Ocieplenie przyjdzie do nas na weekend- w wielu regionach będzie do 24/27 stopni- jednak pojawiać się będą burze- na szczęście dość punktowe. Jest duża szansa, ze wiele regionów deszcze ominą.
Od kilku dni na horyzoncie utrzymuje się wersja stabilnej i słonecznej pogody od okolic wtorku/ czwartku w przyszłym tygodniu na kilka dni.
Łukasz Sieligowski