Jak wygląda sytuacja w rolnictwie? Na pewno nie kolorowo. Prawie 41 proc. gospodarstw rolnych jednoznacznie stwierdza, że produkcja jest nieopłacalna. Tylko 10 procent rolników w Polsce uważa, że obecna produkcja rolna przynosi zadowalające zyski. Tak źle nie było od lat.
Wzrost pesymizmu w polskim rolnictwie
Wyniki badań są regularnie publikowane przez GUS co pół roku. Dzięki temu jesteśmy w stanie łatwo sprawdzić, jakie kształtują się nastroje wśród rolników na przestrzeni lat. Portal Business Insider przeprowadził ciekawe zestawienie.
W drugiej połowie 2019 roku, czyli podczas poprzednich wyborów 17 proc. gospodarstw (czyli o 7 pkt proc. / 70 proc. więcej) oceniało produkcję za opłacalną, a 24,1 proc. za nieopłacalną (o prawie 17 pkt proc. / 41 proc. mniej).
Z zestawienia Business Insider wynika, że tak złych nastrojów w gospodarstwach rolnych nie było co najmniej od 2018 r.
Jakie grupy najczęściej wskazywały na złą sytuację w rolnictwie?
Raport GUS wskazuje, że narastający pesymizm dotyczy nie tylko opłacalności produkcji rolniczej, ale również ogólnej sytuacji i popytu w sektorze rolnym. Badania wykazują, że najwięcej negatywnych opinii wyrażają użytkownicy gospodarstw indywidualnych, którzy skupiają się na produkcji roślinnej, oraz użytkownicy gospodarstw wielokierunkowych. Z kolei bardziej korzystne oceny koniunktury pochodzą od osób zarządzających gospodarstwami specjalizującymi się w produkcji zwierzęcej.
Inny istotny wniosek z raportu sugeruje, że najbardziej pesymistyczne oceny bieżącej sytuacji gospodarstw pochodzą od rolników w wieku 45-54 lat, osób z wykształceniem policealnym oraz tych, którzy prowadzą gospodarstwo rolne przez okres 11-20 lat. Szczególnie niekorzystnie opłacalność produkcji rolniczej oceniali ci, którzy zajmują się uprawami rzepaku i rzepiku, drzewami i krzewami owocowymi oraz chowem owiec i bydła mlecznego.
Z kolei osoby uprawiające warzywa gruntowe i hodujące drób, zwłaszcza brojlery, wydają się być bardziej optymistycznie nastawione do swojej działalności w rolnictwie.
Słowa rolników to nie mrzonki – kiedy rząd to zrozumie?
źródło: Buisness Insider, GUS