Co znajdziesz w artykule?
Wartość eksportu produktów rolno-spożywczych z Unii Europejskiej wzrosła w pierwszej połowie 2025 r. o 2% w porównaniu z rokiem poprzednim, jednak sprzedaż zbóż spadła aż o 20% – wynika z danych Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich (DG AGRI). Dla producentów zboża, w tym polskich rolników, to sygnał, że presja na ceny w skupach może się utrzymać, mimo rosnącego eksportu innych towarów rolnych.
Mniej pszenicy i kukurydzy w eksporcie
W okresie od stycznia do lipca 2025 r. eksport zbóż z UE zmniejszył się o 1,6 mld euro, do 6,1 mld euro, czyli o 20% w porównaniu z 2024 r. Spadek wynika przede wszystkim z ograniczenia wolumenu sprzedaży o 23%. Najbardziej ucierpiała pszenica i kukurydza – dwa kluczowe produkty eksportowe również dla Polski.
Z danych KE wynika, że mniejsze dostawy zboża z UE kierowane były m.in. do Chin i Tajlandii. Sprzedaż do Chin spadła o 8%, a do Tajlandii aż o 28%. Jedynie eksport do Wielkiej Brytanii wzrósł.
Znaczenie dla rynku krajowego
Mniejszy eksport unijny, przy jednoczesnej dużej podaży na rynku wewnętrznym, może ograniczać możliwości sprzedaży zbóż przez polskich rolników za granicę, zwłaszcza przez porty. W ostatnich tygodniach eksport zboża z Polski i tak był spowolniony przez wysokie koszty frachtu morskiego i trudności logistyczne w portach.
Jeżeli sytuacja utrzyma się w kolejnych miesiącach, presja na ceny w skupach może się pogłębić – szczególnie w przypadku pszenicy paszowej i kukurydzy, które już teraz notują najniższe ceny od przynajmniej 2020 roku.
UE sprzedaje więcej, ale nie zboża
W lipcu całkowity eksport rolno-spożywczy UE osiągnął wartość 20,7 mld euro (23,8 mld USD), co oznacza wzrost o 8% względem czerwca i utrzymanie poziomu z lipca 2024 r. Od stycznia do lipca eksport wyniósł 139,4 mld euro (+2% r/r). Wzrost dotyczył głównie przetworzonych produktów spożywczych, napojów, mięsa i nabiału, a nie surowców rolnych.
Import w górę – kakao i kawa droższe
Import produktów rolno-spożywczych do UE wzrósł w lipcu o 5%, do 16,1 mld euro, i jest o 10% wyższy niż przed rokiem. W pierwszych siedmiu miesiącach roku import osiągnął 113 mld euro (+15% r/r), głównie za sprawą droższego kakao, kawy, owoców i orzechów.
Co dalej?
Eksperci wskazują, że jeśli unijny eksport zbóż nie odbije jesienią, a światowe ceny pszenicy i kukurydzy pozostaną stabilne lub spadną, to w Polsce trudno będzie liczyć na szybkie ożywienie rynku. Sytuacja ta może utrudnić sprzedaż nadwyżek z tegorocznych żniw i ograniczyć popyt ze strony eksporterów. Jednak na giełdach pojawiły się już pierwsze wzrosty notowań zbóż, zwłaszcza w Chicago. Może to zachęcić importerów do większej aktywności w sytuacji gdy ceny światowe przestały spadać. Podobne zjawisko może być widoczne w kraju – podmioty skupowe przestaną czekać na niższe ceny?






