Nad Europą ogromne zawirowanie w pogodzie. Na Białorusi i Ukrainie spadnie nawet 90 mm deszczu w ten weekend.
Z piątku na sobotę powinno być pogodnie. Nieco więcej chmur na wschodzie i południu. Temperatura spadnie w pobliże 4-7 stopni. Nieco cieplej 8-10 stopni na wschodzie i południu.
W ciągu dnia pierwsze słabe opady deszczu- jeszcze przelotne pojawiać się będą od Hajnówki, Brańska po Radom, Lublin, Rzeszów, Kraków- im bliżej wieczora tym więcej opadów. Na zachodzie i północy sucho i słonecznie. W centrum do południa słonecznie, potem pochmurno i lokalnie słabo pokropi.
Wiatr rano przeważnie powieje umiarkowanie do 15-25 km/h, ale w południe i wieczorem porywy będą osiągać nawet 60 km/h z północy.
Do godziny 17:00 suma opadów przy granicy z Białorusią i Ukrainą nie powinna przekroczyć 7 mm. Po godzinie 17:00 od wschodu wkroczy strefa ciągłych opadów deszczu. W samym epicentrum chmury będzie to opad ulewny.
Na pewno doleje na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, Małopolsce- miejscami do 60 mm, na wschodzie i południu Mazowsza, Świętokrzyskiem, Górnym Śląsku 10-35 mm. Pozostałe regiony to jeszcze brak klarownej oceny trasy opadów. Możecie dopytywać w komentarzach to nakreślę problem jaki tyczy się tego deszczowego niżu.
Łukasz Sieligowski